Po raz czwarty Silesia Marathon wygrał Andrzej Rogiewicz, który pokonał trasę w dwie godziny oraz 20 minut. O godzinie ósmej uczestnicy biegu wystartowali ze Stadionu Śląskiego w Chorzowie. "Narzuciłem sobie spore tempo. Z deszczem nam się upiekło, ale wietrznie było zwłaszcza podczas drugiej części biegu" - powiedział RMF FM nowy mistrz Silesia Marathonu.

Uczestnicy biegu rywalizowali na trzech dystansach - maratońskim, ultra maratońskim i półmaratońskim.

Silesia Marathon wyróżnia nie tylko atmosfera, ale też trasa, prowadząca przez najpiękniejsze zakątki Śląska, usytuowane na terenie czterech miast: Katowic, Mysłowic, Siemianowic Śląskich i Chorzowa. 

Atmosfera tego biegu jest wyjątkowa, bo tworzą go także biegacze, pasjonaci. Do tego, na trasie można spotkać wielu kibiców, którzy wspierają zawodników - zaznaczał w rozmowie z RMF FM, Bohdan Witwicki, dyrektor imprezy. 

Silesia Marathon to najbardziej zielony z miejskich, ulicznych biegów maratońskich w Polsce.

Maratończycy mijają po drodze m. in. katowicki Spodek, zabudowę Strefy Kultury, Dolinę Trzech Stawów, Osiedle Nikiszowiec, czy Willę Fitznera.

Od pierwszej edycji w 2009 roku, Silesia Marathon to wydarzenie, które składa się z biegu głównego - maratonu (42,195 km) oraz półmaratonu (21,097 km). W roku 2019 do rywalizacji dopisany został kolejny bieg - Silesia Ultramarathon rozgrywany na trasie o długości 50 km, który w tym roku zyskał status otwartych Mistrzostw Polski.

Dotychczas na Stadionie Śląskim, gdzie jest meta Silesia Marathonu, nie mieliśmy zawodów rangi mistrzostw Polski. Ten dystans 50 km jest coraz chętniej wybierany przez biegaczy i coraz częściej na międzynarodowych imprezach można na nim rywalizować. Środowisko biegów ultra walczy też oto, by ten dystans pojawił się w przyszłości na igrzyskach olimpijskich - wyjaśniał Bogdan Witwicki.