41-letnia kobieta z licznymi poparzeniami ciała trafiła do szpitala w wyniku wybuchu butli z gazem w drewnianym domu w Kielchinowie koło Bełchatowa. Budynek został doszczętnie zniszczony.

Do eksplozji butli z gazem propan-butan w drewnianym domu krytym blachą doszło około godziny 13:30.

Siła wybuchu była tak duża, że budynek został całkowicie zniszczony. Poszkodowana została jedna osoba - kobieta, która w momencie przyjazdu strażaków znajdowała się poza domem, pod opieką sąsiadów. Była przytomna, ale miała rozległe oparzenia. Udzieliliśmy jej pomocy przed przyjazdem zespołu ratownictwa medycznego - powiedział rzecznik Państwowej Straży Pożarnej w Bełchatowie, st. kpt. Michał Wieczorek.

41-latka trafiła do szpitala w Bełchatowie.

Jak przekazał st. kpt. Wieczorek, działania strażaków polegały na dogaszeniu pogorzeliska. Na miejscu pracowało ponad 20 strażaków z sześciu zastępów.

Po ugaszeniu pożaru w budynku odnaleźliśmy trzy 11-kilogramowe butle. Jedna z nich mogła eksplodować, ponieważ miała rozerwany płaszcz - dodał rzecznik bełchatowskich strażaków.