Polscy skoczkowie łączą siły z krakowskimi naukowcami

W nowym laboratorium krakowskiej politechniki funkcjonują trzy ogromne tunele aerodynamiczne z zamontowanymi w nich obrotnicami.

"Potencjał laboratorium i kompetencje związanego z nim zespołu naukowców Politechniki pozwolą poradzić sobie m.in. z wyzwaniami, przed którymi stają skoczkowie narciarscy" - czytamy w komunikacie uczelni.

Skoczek ma wszystko, co odwzorowuje warunki na skoczni w bezpiecznym środowisku, czyli sportowiec nie myśli o potencjalnej kontuzji. Treningi na skoczni wiążą się z tym, że w pewnym momencie skoczek zaczyna myśleć o tym jak wylądować, jak się nie połamać. W tym systemie można ćwiczyć pierwszy etap, kiedy jest najmniejszy opór aerodynamiczny. W naszym laboratorium skoczek może skupić się na wypracowaniu najlepszej pozycji z punktu widzenia oporu powietrza i przygotowania się do wybicia - mówi Łukasz Flaga z Politechniki Krakowskiej.

Zdaniem wielokrotnego mistrza świata w skokach narciarskich oraz obecnego prezesa Polskiego Związku Narciarskiego, Adama Małysza, nowy system to możliwość zbierania i analizy jeszcze większej ilości danych. Możemy badać np. zachowanie się nart nie tylko na podłożu, ale i w powietrzu. Myślę, że bardzo dużo nowych rzeczy tutaj się dowiemy - mówi Adam Małysz.

Politechnika w nowym laboratorium będzie analizować sposób powstania i właściwości korytarzy powietrznych. Specjaliści mogą dowiedzieć się oraz doświadczanie sprawdzić, ja chronić budynki przed nadmiernym obciążeniem śniegiem czy zaprojektować nowe modele wiatraków.

Dzięki specjalistycznemu sprzętowi, naukowcy z laboratorium mogą dać odpowiedź w jaki sposób poprawić jakość powietrza w Krakowie.

Działalność Laboratorium Aerodynamiki Środowiskowej Politechniki Krakowskiej została oficjalnie zainaugurowana 30 stycznia.