Justyna Kowalczyk nie wystąpi w ćwierćfinale sprintu techniką dowolną w zawodach Pucharu Świata w biegach narciarskich w Novym Meście na Morawach. W kwalifikacjach zajęła 34. miejsce miejsce. Wygrała Słowenka Katja Visnar.

Do sklasyfikowanej na 30. pozycji, ostatniej premiowanej awansem, Finki Riikki Sarasoji-Lilji Polka straciła 0,40 s.

Dzisiejszy start w Czechach był pierwszym oficjalnym Kowalczyk od trzech tygodni. Przed świętami wygrała we włoskim Asiago sprint, ale jej ulubioną techniką klasyczną. Później na znak protestu wycofała się z prestiżowego cyklu Tour de Ski, którego program naszpikowany był biegami stylem "łyżwowym". Polska zawodniczka przeniosła się do Passo Lavaze, gdzie trenowała, a na koniec zgrupowania wzięła udział w zawodach amatorów - podbiegu na Alpe Cermis. W rywalizacji z mężczyznami uplasowała się na czwartej lokacie.

Kowalczyk potrzebuje startów przed igrzyskami, dlatego wraz z trenerem Aleksandrem Wierietielnym zdecydowała o występie w Nowym Meście, mimo że chodzi o sprinty techniką dowolną. Jutro będzie startować w zawodach drużynowych razem z Agnieszką Szymańczak.

Indywidualne kwalifikacje na Morawach wygrała Visnar 2.44,51, która wyprzedziła o 0,70 Szwedkę Idę Ingemarsdotter i o 0,83 Szwajcarkę Lauren Van Der Graaff. Nie powiodło się Szymańczak - 52. miejsce; dziesięć sekund za Słowenką.

Ćwierćfinały rozpoczną się o godz. 16.