Na czwartej pozycji zakończył Kamil Stoch występ w konkursie Pucharu Świata w szwedzkim Falun. Po pierwszej serii nasz najlepszy skoczek był dopiero trzynasty, ale w finale oddał znakomity skok - na odległość 134,5 m. Zawody wygrał Niemiec Severin Freund, drugi był Słoweniec Peter Prevc, a trzeci Japończyk Noriaki Kasai.

Freund oddał w konkursie dwa rewelacyjne skoki - na odległość 133 i 135 m - i zdeklasował rywali. Drugiego w końcowym zestawieniu Prevca wyprzedził o blisko 16 punktów. Słoweniec wskoczył zaś na podium dzięki świetnej odległości w drugiej serii - 133,5 m. Po pierwszej, w której uzyskał 125,5 m, był dopiero dziesiąty. Miejsce na podium utrzymał Kasai, który w pierwszej serii skoczył 133 m i był drugi, a w finale wylądował dwa i pół metra bliżej.

W polskiej ekipie w pierwszej serii najlepiej zaprezentował się Maciej Kot - uzyskał 127,5 m, co dało mu dziewiątą pozycję. W finale wylądował dwa metry bliżej i ostatecznie zajął 10. miejsce.

Dopiero 13. miejsce zajął w pierwszej serii Stoch, który skoczył 123 m. Jan Ziobro uzyskał 122,5 m i zajął 16. miejsce, ale w finale wylądował 3,5 metra bliżej i spał na 21. pozycję. Dawid Kubacki zakończył konkurs trzy oczka niżej (121 i 117 m), a Klemens Murańka był 29. (121 i 110,5 m).

Do serii finałowej nie zakwalifikował się Piotr Żyła, który skoczył 116 m i zajął 37. pozycję.

Stoch nie jest już liderem PŚ

Po konkursie w Falun Kamil Stoch stracił pozycję lidera klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. O 17 punktów wyprzedza go w tej chwili Peter Prevc. Trzeci, ze stratą 182 punktów do Słoweńca, jest Noriaki Kasai.