Większość mieszkańców Biłgoraju na Lubelszczyźnie z powodu awarii ciepłowni nie ma ciepłej wody i ogrzewania. Usterka sieci została wprawdzie już usunięta, ale dopiero po południu około 14-15 kaloryfery w tamtejszych mieszkaniach znów będą ciepłe.

Po usunięciu awarii w biłgorajskiej ciepłowni, która spowodowała wyłączenie pomp i kotłów, rozpocznie się napełnianie sieci wodą. Proces ten będzie nieco wydłużony, ponieważ istnieje ryzyko, że przy tak dużym mrozie (sięgającym nawet -20 stopni) wprowadzenie do rur gorącej wody o temperaturze przekraczającej 100 stopni, może spowodować pęknięcia - tłumaczy wiceprezes Biłgorajskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej Piotr Krawczyk. Stale monitorujemy stan rurociągu - zaznaczył.

Biłgorajskie przedsiębiorstwo zaopatruje w ciepło i ciepłą wodę 80 proc. mieszkańców miasta. Biłogoraj zamieszkuje ok. 27 tys. ludzi.