Każdy, kto podważa, że małżeństwo to związek kobiety i mężczyzny, chce łamać polską konstytucję - powiedział w Poroninie prezydent Andrzej Duda. Jego zdaniem jednoznacznie mówi o tym art. 18 konstytucji.

Prezydent przekonywał w Poroninie w Małopolsce, że najważniejsza jest polityka prorodzinna, dlatego nie miał od początku urzędowania żadnych wątpliwości, że "trzeba działać dla rodziny". Ten cały system był dla rodziny - podkreślił, nawiązując m.in. do Programu 500 plus.

Jest artykuł 18 w polskiej konstytucji, gdzie jest jasno napisane, że rodzina jest pod szczególną opieką ze strony polskiego państwa i pod szczególną ochroną, tak samą jak macierzyństwo, tak samo jak rodzicielstwo, a małżeństwo to jest związek kobiety i mężczyzny. Jest napisane? Jest. A kto to podważa, ten chce łamać polską konstytucję - powiedział Andrzej Duda.

Podkreślał, że "rodzina jest wielopokoleniowa i to są dzieci, to są rodzice i to są rodzice tych rodziców, czyli dziadkowie dzieci. I to jest rodzina - zaznaczył prezydent.

Te wybory ukierunkują nas na lata, a może dziesięciolecia - przekonywał na wiecu wyborczym w Poroninie. Te wybory prezydenckie, które się zbliżają - mówię to wszędzie, gdzie jestem - to są wybory, które ukierunkują nas, ukierunkują rozwój Polski na najbliższe lata, a - kto wie - być może nawet na dziesięciolecia - powiedział Andrzej Duda.

Mamy tę niepowtarzalną szansę, że od 30 lat żyjemy w niepodległym, suwerennym, rzeczywiście wolnym kraju (...), to my wybieramy władze - dodał prezydent.

Ja chcę kontynuować tą politykę, którą realizowałem przez ostatnie pięć lat - zadeklarował. Według Andrzeja Dudy, była to polityka prowadzona dla rodziny i dla godności.

Prezydent nawiązał także do rozbudowy połączeń kolejowych na Podhalu. Zaznaczył, że ze względu na "przywiązanie do ojcowizny" inwestycje związane z ingerencją we własność wymagają delikatności i uzgodnień z mieszkańcami.