W internecie zawrzało po tym, jak prezydent Bronisław Komorowski podczas spaceru ulicami Warszawy radził młodemu człowiekowi, jak żyć za 2 tysiące złotych. ”Zmienić pracę. Wziąć kredyt” - mówił Komorowski. „Popłynął” - komentował to zajście gość Kontrwywiadu RMF FM Joachim Brudziński z PiS. Natychmiast zareagowali internauci. Na Twitterze pojawiły się wpisy opatrzone hashtagiem CoNaToBronek. „Panie prezydencie, pensje są niskie. - Niech wejdą na krzesło” - żartują w sieci. A co Wy sądzicie o słowach walczącego o reelekcję Bronisława Komorowskiego? Czekamy na Wasze wpisy w komentarzu pod tekstem.

Wtorkowy spacer prezydenta Bronisława Komorowskiego ulicami Warszawy budzi ogromne emocje. Komorowski wyszedł do warszawiaków, by podziękować im za dotychczasowe wsparcie. Z wieloma rozmawiał.

W pewnym momencie podszedł do niego nastoletni chłopak i zapytał, co prezydent zrobi, żeby on mógł pracować w Polsce.

Jestem jeszcze młody, ale kiedyś będę chciał pracować i co pan zrobi, żebym pracował w Polsce, żebym nie wyjechał do Anglii. Moja siostra trzy lata szukała pracy i zarabia 2 tys. zł, jak ma kupić mieszkanie? - pytał młody człowiek.

Znaleźć inną, wziąć kredyt, mieć pracę. Bezrobocie spada w Polsce, a w Anglii idzie w górę - odpowiedział Komorowski.

Popłynął - komentował tę rozmowę gość Kontrwywiadu RMF FM Joachim Brudziński z Prawa i Sprawiedliwości.

Pamięta pan to pytanie młodego człowieka, co ma zrobić jego siostra, która od trzech lat szukała pracy a dzisiaj zarabia 2 tys. I Bronisław Komorowski, ten ojciec narodu, który nagle zdecydował się wyjść na Krakowskie Przedmieście, na Nowy Świat, mówi: niech zmieni pracę, niech weźmie kredyt. W jakim świecie żyje dzisiaj Bronisław Komorowski? - pytał retorycznie.

Zawrzało także wśród internautów. Na Twitterze powstał hashtag "CoNaToBronek?".