RIA Nowosti opublikowała nagranie, na którym widać operatorów dronów kierujących z moskiewskiego biurowca bezzałogowcami atakującymi cele w Ukrainie. Chociaż nagranie szybko zniknęło z Telegramu rosyjskiej agencji informacyjnej, nadal krąży w mediach społecznościowych.

RIA Novosti opublikowała nagranie we wtorek rano na swoim kanale w Telegramie. Chwilę później wideo usunięto. Nadal je można jednak znaleźć w mediach społecznościowych.

Nagranie powstało w samym sercu Moskwy. W jednym z wieżowców Moskiewskiego Międzynarodowego Centrum Biznesowego siedzą osoby kierujące dronami wykorzystywanymi do atakowania Ukrainy.

Dowódca zaatakował cel, siedząc w Moskiewskim City - relacjonuje jeden z uczestników operacji, podkreślając dystans i bezpieczeństwo, jakie zapewnia operatorom takie miejsce.

Operator czuje się bezpiecznie, nie odczuwa żadnego nacisku psychologicznego - dodaje inny, wskazując na zasadniczą różnicę między tradycyjnym polem bitwy a nowoczesnymi działaniami wojennymi.

Jeden z rosyjskich batalionów powiadomił, że podczas pokazanej na nagraniu operacji dronem kierował dowódca tej formacji Stanisław Orłow "Ispaniec". Jak dodano, mężczyzna "przebywając w wynajętych apartamentach w Moskiewskim City, pomyślnie zaatakował dronem cel pod Czasiw Jarem" na wschodzie Ukrainy.

Rosyjscy blogerzy wojskowi nie kryją swojego zdziwienia i niezadowolenia z faktu, że takie nagranie ujrzało światło dzienne.