Rosja oznajmiła, że przestała obowiązywać umowa o eksporcie ukraińskiego zboża przez Morze Czarne. Rosyjskie MSZ podkreśliło, że Moskwa wstrzymała swój udział w porozumieniu.​

MSZ w Moskwie oznajmiło, że Rosja poinformowała Turcję, Ukrainę i ONZ, iż jest przeciwna przedłużeniu umowy zbożowej.

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow oświadczył, że Moskwa powróci do realizacji umowy, gdy spełnione zostaną warunki dotyczące Rosji.

Rosja groziła, że nie przedłuży umowy, ponieważ kilka jej żądań dotyczących eksportu zboża i nawozów nie zostało spełnionych.

W piątek rzecznik ONZ powiedział, że sekretarz generalny organizacji António Guterres czeka na odpowiedź od Władimira Putina w sprawie propozycji przedłużenia obowiązywania umowy.

Tego samego dnia prezydent Turcji Recep Tayyip Erdoğan powiedział, że porozumiał się z Władimirem Putinem w sprawie umowy zbożowej. Czas pokazał, że żadnego porozumienia nie udało się osiągnąć.

Komisja Europejska pomaga Organizacji Narodów Zjednoczonych i Turcji przedłużyć "umowę zbożową" i jest otwarta na "odkrycie wszystkich możliwości" - przekazał unijny rzecznik.

Jak działa umowa zbożowa?

Ukraińskie porty czarnomorskie są zablokowane przez rosyjską armię. W lipcu 2022 roku przedstawiciele Ukrainy i Rosji zawarli z Turcją i ONZ dwie oddzielne "lustrzane" umowy, odblokowujące eksport ukraińskiego zboża przez porty czarnomorskie.

Celem porozumienia było zagwarantowanie bezpiecznych korytarzy morskich do trzech ukraińskich portów: Odessy, Czarnomorska i Piwdennego.

Porozumienie było już kilkakrotnie przedłużane. Po ostatnim takim przedłużeniu terminem wygaśnięcia umowy była data 17 lipca.

W ramach umowy Ukraina wyeksportowała ponad 32 mln ton kukurydzy, pszenicy i innych zbóż. Według ONZ, dzięki korytarzowi zbożowemu ceny żywności obniżone zostały o ponad 20 proc. na całym świecie.