Około 200 cudzoziemców, w tym Amerykanie, odleciało po południu z lotniska w Kabulu do Kataru samolotem linii Qatar Airways. To pierwszy na taką skalę lot zagraniczny od wycofania się pod koniec sierpnia wojsk amerykańskich z Afganistanu - zauważa agencja AP. Tymczasem na lotnisku w mieście Mazar-i-Szarif przebywają setki Afgańczyków, którzy chcą zbiec z kraju.

Około 200 cudzoziemców, w tym Amerykanie, odleciało z Kabulu do Kataru. Według przedstawiciela strony amerykańskiej na pokładzie samolotu znajdowali się Amerykanie, posiadacze zielonych kart i osoby innych narodowości, w tym Niemcy, Węgrzy i Kanadyjczycy.

Tymczasem tysiące Afgańczyków starają się zbiec z rządzonego przez talibów kraju i czekają na samoloty w porcie lotniczym w położonym na północy mieście Mazar-i-Szarif.

AFP zauważyła, że po zakończeniu ewakuacji amerykańskiej 31 sierpnia i przejęciu kabulskiego lotniska wojskowego przez talibów ludzie zaczęli szukać alternatywnych sposobów ucieczki. Mazar-i-Szarif jest oddalone o 300 km od stolicy, ale po drodze są liczne talibańskie punkty kontrolne.

Niektórym udało się wejść na pokład samolotów czarterowych, ale kilkaset osób wciąż czeka na lotnisku. Źródło Agencji Reutera nie było w stanie potwierdzić, czy wśród nich są Amerykanie.

"Kilkaset osób czeka w Mazar-i-Szarif. To ludzie, którzy pracowali w organizacjach pomocowych, zagranicznych firmach oraz dziennikarze - w tym reporterka, która przeżyła próbę zabójstwa" - powiedziała Nama Vanier z firmy badawczo-rozwojowej Sayara, która zapewniła prywatne finansowanie dwóch samolotów pasażerskich Airbus A340 dla 680 Afgańczyków. "Mamy wrażenie, że gdyby istniało silne poparcie ze strony władz amerykańskich, talibowie chętniej zezwalaliby na wyloty" - dodała.

Szef amerykańskiej dyplomacji Antony Blinken powiedział, że USA pracują "całą dobę", by ułatwić wyloty, ale że mają "ograniczone" możliwości. "Daliśmy wyraźnie znać talibom, że te czartery muszą odlecieć" - zaznaczył. Dodał też, że naciskają na islamskich bojowników, by ponownie otworzyli lotnisko w Kabulu dla lotów cywilnych, by osoby, które chcą opuścić Afganistan mogły to zrobić bezpiecznie.

Od 15 sierpnia, kiedy talibowie zajęli Kabul, w ciągu dwóch tygodniu ze stolicy Afganistanu ewakuowano ponad 123 tys. Afgańczyków i cudzoziemców.