Ukraińskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych ogłasza tak zwaną „listę hańby”. Znalazło się na niej 17 tysięcy milicjantów, którzy przeszli na stronę separatystów.

Jeśli chodzi o stróżów porządku, którzy przeszli na stronę separatystów albo nie wypełniają swoich obowiązków służbowych i nie są wierni przysiędze danej narodowi Ukrainy, są przeciwko nim wszczynane sprawy karne i większość jest zwalniana - powiedział szef departamentu bezpieczeństwa publicznego MSW Ukrainy Wołodymyr Hryniak.


Tymczasem Prokuratura Generalna poinformowała, że w związku z przypadkami utrudniania procesu wyborczego, przed wyborami prezydenckimi w obwodach donieckim i ługańskim wszczęto już 83 sprawy karne.

Separatyści i terroryści, którzy działają na wschodzie i południu Ukrainy, próbują wszelkimi sposobami zerwać proces wyborczy w regionie
- powiedział przedstawiciel Prokuratury Generalnej Mykoła Hoszowski.

Trwa zajmowanie lokali wyborczych, niszczenie dokumentacji wyborczej, niszczenie serwerów. Zdarzają się przypadki porywania członków komisji wyborczych - oświadczył. Jak podkreślił, w sumie w związku z przejawami separatyzmu, czynienia zamachu na integralność terytorialną Ukrainy, dopuszczaniem się działań terrorystycznych i finansowaniem terroryzmu wszczęto 612 spraw karnych.

W ramach śledztwa w tych sprawach uznano za podejrzane 381 osób, z czego 102 znajdują się w areszcie, a wobec 147 zastosowano areszt domowy - powiedział.

(abs)