Ukraina podnosi ceny gazu dla odbiorców indywidualnych o ponad 50 proc. od 1 maja - poinformował przedstawiciel państwowej spółki paliwowej Naftohaz Ukrainy. Według tego źródła dalsze podwyżki cen gazu dla tych odbiorców będą wprowadzane do roku 2018.

Jak pisze agencja Reuters, to odpowiedź na żądania Międzynarodowego Funduszu Walutowego.  

Minister finansów Ukrainy Ołeksandr Szłapak poinformował wczoraj, że pomoc finansowa dla jego kraju, na temat której trwają negocjacje z MFW, może wynieść od 15 do 20 mld dolarów.

Nowy szef ukraińskiego koncernu Naftohaz Andrij Kobolew zapowiedział, że chce w najbliższym czasie pojechać do Moskwy na rozmowy z rosyjskim Gazpromem. Nie sprecyzował, jaka będzie w drugim kwartale tego roku cena rosyjskiego gazu kupowanego przez Naftohaz i jaką ilość tego paliwa planuje się kupić w roku 2014.

Przypomniał, że dla Ukrainy w pierwszym kwartale 2014 roku obowiązuje cena 268,5 dolara za 1000 metrów sześciennych z uwzględnieniem m.in. zniżki, którą przewidują tzw. porozumienia charkowskie.  

Zgodnie z zawartymi w 2010 r. umowami charkowskimi Kijów przedłużył Moskwie do 2042 r. okres stacjonowania na Ukrainie rosyjskiej Floty Czarnomorskiej, w zamian za co otrzymał zniżkę na kupowany w Rosji gaz.  

W ubiegłym tygodniu premier Rosji Dmitrij Miedwiediew zaproponował, by Moskwa wypowiedziała Kijowowi to porozumienie.  

Z uwzględnieniem rabatu w zeszłym roku Ukraina płaciła Rosji za gaz 410 dolarów za 1000 metrów sześciennych. W grudniu, po rezygnacji Kijowa z podpisania umowy o stowarzyszeniu z Unią Europejską, Moskwa przyznała stronie ukraińskiej dodatkową zniżkę, dzięki której od stycznia Ukraina płaciła 268,5 USD.

(mpw)