​Ukraińskie władze zatrzymały szpiega rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU - poinformował minister spraw wewnętrznych Ukrainy Arsen Awakow ujawniając, że do zatrzymania doszło w poniedziałek w Doniecku na wschodzie kraju.

"Wieczorem w Doniecku wraz ze Służbą Bezpieczeństwa Ukrainy zatrzymaliśmy rosyjskiego szpiega z GRU. Stało się to w okolicznościach, które kompromitują tę służbę. Nie wiem tylko, czy (szef SBU) Wałentyn Naływajczenko, zechce o tym jutro (we wtorek) mówić, czy jednak na razie to przemilczy?" - napisał Awakow na swoim profilu na Facebooku.

Szef SBU: Mam dowody

 

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy dysponuje dowodami, że w prowokacjach przeciwko ukraińskiej państwowości na terytorium tego kraju zaangażowany jest rosyjski wywiad wojskowy - oświadczył szef SBU Wałentyn Naływajczenko, przemawiając we wtorek w parlamencie.

- Za dwie godziny odbędzie się konferencja prasowa, na której przedstawię te dowody. Pracownicy Głównego Zarządu Wywiadu Ministerstwa Obrony Rosji (GRU) bezpośrednio uczestniczą w aktach dywersji i przekupywaniu naszych obywateli we wschodnich obwodach kraju, by prowokować tam przemoc i zamieszki - powiedział Naływajczenko.