Ukraina ogłosiła wstrzymanie ognia w walkach z separatystami prorosyjskimi na wschodzie kraju. Informację przekazało centrum prasowe sił rządowych zaangażowanych w operację przeciwko separatystom.

"Zgodnie z inicjatywą prezydenta Ukrainy Petra Poroszenki na wszystkich pozycjach sił operacji antyterrorystycznej ogień został wstrzymany" - poinformowano na profilu centrum na Facebooku.

Wcześniej za ogłoszeniem "dnia ciszy" w walkach na opanowanych przez separatystów rejonach obwodu donieckiego i ługańskiego opowiadali się także sami rebelianci. 

Według zapowiedzi Poroszenki z ubiegłego tygodnia dziś w stolicy Białorusi Mińsku miało odbyć się spotkanie grupy kontaktowej w sprawie rozwiązania konfliktu w ukraińskim Donbasie. Wszystko wskazuje jednak na to, że do kolejnej rundy negocjacji dojdzie dopiero w końcu tygodnia. W rozmowach tych uczestniczyli poprzednio przedstawiciele Ukrainy, Rosji oraz OBWE, a także reprezentanci rebeliantów.

We wrześniu w Mińsku odbyły się dwie rundy rozmów na temat pokoju w Donbasie. Ich wynikiem było m.in. memorandum przewidujące zawieszenie broni oraz utworzenie zdemilitaryzowanej strefy buforowej na wschodzie Ukrainy. Zadecydowano także wówczas o zatrzymaniu się sił wojskowych obu stron na linii frontu według stanu z 20 września. Memorandum przewidywało zakaz użycia jakiejkolwiek broni oraz prowadzenia działań ofensywnych.

Wprowadzono też zakaz rozmieszczania broni ciężkiej i sprzętu wojskowego w rejonach zamieszkanych, a także nowych min i zapór inżynieryjnych. Zapory, które zainstalowano wcześniej, miały zostać usunięte. Separatyści i Ukraina oskarżają się wzajemnie o łamanie zapisów porozumienia.

(mpw)