Kombinat rybny z rosyjskiego Murmańska rzucił wyzwanie Kremlowi. Spółka złożyła w Sądzie Najwyższym pozew przeciwko decyzji rządu o wprowadzeniu embarga na wwóz do Rosji norweskich ryb.

W Murmańsku z powodu embarga już 2 września musiano zatrzymać produkcję. Właściciele zakładów mimo starań nie znaleźli rosyjskich dostawców ryb i chcą, by sąd uznał embargo za nielegalne i naruszające ich prawa oraz interesy .

Nowoczesny kombinat rybny otwarto zaledwie rok temu. W hale produkcyjne i magazyny zainwestowano 70 milionów rubli, czyli prawie 7 milionów złotych. Teraz zakłady stoją na granicy bankructwa.

W podobnej, trudnej sytuacji są także inne zakłady zajmujące się przerobem ryb w obwodzie murmańskim. Władze, mimo deklaracji, nie są w stanie zapewnić innych dostaw niż norweskie ryby. Na razie Sąd Najwyższy pozew zarejestrował, ale wcale to nie oznacza, że rosyjscy sędziowie zechcą zajmować się tą politycznie niebezpieczną sprawą.