Wielkanoc czy Boże Narodzenie? Które święta są zdrowsze dla... naszych żołądków? O wyższości Wielkanocy nad Bożym Narodzeniem - albo odwrotnie - rozmawiamy z dietetykiem Anetą Łańcuchowską.

Michał Dobrołowicz: Które święta są zdrowsze, lżejsze dla naszych żołądków? Czy Wielkanoc jest zdrowsza od Bożego Narodzenia?

Aneta Łańcuchowska: Plusem świąt Wielkanocnych na pewno jest to, że jemy śniadanie - to oznacza, że ile nie zjedlibyśmy, to zawsze jest jeszcze ta druga część dnia na spalenie tych nadprogramowych kalorii. Zazwyczaj jest ciepło, jest znacznie więcej słońca i możemy sobie pozwolić również na aktywność. 

Abstrahując od pory dnia. Patrząc na to, co znajduje się na naszym stole. Co jest na naszych talerzach. Z Wielkanocą kojarzą się jajka, ale nie tylko!

To prawda, natomiast Boże Narodzenie kojarzy nam się z rybą, która jest zdecydowanie zdrowsza od jajek. Bo to są kwasy omega 3, które wzmacniają nasze serce, obniżają poziom złego cholesterolu - można byłoby powiedzieć więc, że potrawy bożonarodzeniowe są zdrowsze. Choć tutaj bardzo istotny jest sposób przygotowania - potrawy bożonarodzeniowe zazwyczaj są bardzo ciężkie. Ryba jest smażona w panierce, w głębokim tłuszczu i ona już nie jest taka zdrowa. Natomiast podczas świąt Wielkanocnych jemy sporo jajek, ale to jest samo jajko tak naprawdę.

Jeżeli wybieramy jajko dobrej jakości - mam na myśli jajka ekologiczne - to są to jajka, które w porównaniu do tych z chowu klatkowego, czyli zerówek mają znaczną zawartość kwasów omega 3. Poza tym do tego jajka wcale nie musimy używać majonezu, który jest kaloryczny i niezdrowy, ale możemy przygotować sosy właśnie na bazie jogurtu: szczypiorkowy, koperkowy czyli z dodatkiem tych szczypiorku, koperku. Możemy dodać musztardy, chrzan.

Jest szybki przepis na taki sos? Potrzebny jest pewnie jogurt?

W tym wypadku polecałabym jogurt grecki dlatego, że on jest gęstszy. Ten sos będzie dzięki temu gęstszy - i będzie się trzymał bez problemu na jajku. Do tego dokładamy przyprawy, trochę soli, trochę pieprzu, dodajemy chrzan i mamy takie jajko w sosie chrzanowym. Możemy też zrobić farsz jajeczno-łososiowy, czyli wydłubujemy sobie żółtko, rozgniatamy widelcem, dodajemy do tego łososia drobniutko posiekanego, szczypiorek i napełniamy jajko, a dokładnie to miejsce, które nam zostało po żółtku.

(md)