​Greckie władze badają możliwe powiązania Państwa Islamskiego z przechwyconym transportem znacznej ilości przeznaczonego dla odbiorcy libijskiego syntetycznego leku przeciwbólowego tramadol - poinformowała agencja Reutera.

Agenci wydziału antynarkotykowego greckiej jednostki zwalczania przestępczości finansowej SDOE znaleźli w terminalu kontenerowym portu w Pireusie 26 mln tabletek tramadolu, który jest lekiem wydawanym wyłącznie na receptę. Śledczy działali na podstawie wskazówek, otrzymanych od podległej rządowi USA agencji antynarkotykowej DEA - ujawnił szef wspomnianego wydziału antynarkotykowego SDOE Lukas Danabasis.

Tabletki były ukryte w dostarczonym 10 maja ze stolicy Indii Delhi kontenerze w 479 pudłach z ręcznikami i obrusami, które według manifestu okrętowego stanowiły jego oficjalny ładunek. Władze badają, czy transport ten był przeznaczony dla islamistycznych bojowników - zaznaczył Danabasis.

Firmy, których ta sprawa dotyczy, a innymi słowy firma, która to wysłała, jak również firma, która zamierzała to w Libii odebrać, były w przeszłości zaangażowane w takie transfery. Szczególnie firmę w Libii określa się jako podejrzaną o relacje z Państwem Islamskim - powiedział.

Greckie władze nie podały o jakie firmy konkretnie chodzi. Podobnie jak inne syntetyczne środki przeciwbólowe tramadol ma być wykorzystywany przez dżihadystów do wprawiania się w trans bojowy.

Wartość skonfiskowanych tabletek szacuje się na 13 mln dolarów. Jak informowały wcześniej greckie media, przeznaczony dla tej samej libijskiej firmy podobny kontener z lekami przeciwbólowymi skonfiskowano w lutym w Dubaju.

(az)