Polscy siatkarze przegrali w Warnie z Brazylijczykami 1:3 (21:25, 25:20, 17:25, 19:25) w meczu Ligi Światowej. To trzecia porażka biało-czerwonych w tegorocznych rozgrywkach. Na koncie mają też dwa zwycięstwa. W niedziela czeka ich spotkanie z Kanadyjczykami.

Polscy siatkarze przegrali w Warnie z Brazylijczykami 1:3 (21:25, 25:20, 17:25, 19:25) w meczu Ligi Światowej. To trzecia porażka biało-czerwonych w tegorocznych rozgrywkach. Na koncie mają też dwa zwycięstwa. W niedziela czeka ich spotkanie z Kanadyjczykami.
Zdj. ilustracyjne /Darek Delmanowicz /PAP

Dzień wcześniej biało-czerwoni ulegli Bułgarom 2:3, a przed tygodniem Irańczykom 1:3. Z kolei wygrane mają z Brazylijczykami 3:2 i Włochami 3:1 (oba te spotkania odbyły się tydzień wcześniej w Pesaro).

Trener Ferdinando De Giorgi przed wylotem do Bułgarii zrobił dwie zmiany w składzie. W Polsce zostawił Rafała Buszka i Jakuba Kochanowskiego, a wziął ze sobą Łukasza Kaczmarka i Artura Szalpuka.

Kanada, niedzielny rywal biało-czerwonych, jest prowadzona przez byłego szkoleniowca Polaków Francuza Stephane'a Antigę.

Mistrzowie świata występują w tzw. elicie, w której rywalizuje 12 drużyn. Awans do Final Six uzyska pięć zespołów najwyżej notowanych w zbiorczej tabeli oraz Brazylia - jako gospodarz turnieju finałowego, który zaplanowany jest na 4-8 lipca w Kurytybie.

(az)