Igor Bancer, były rzecznik Związku Polaków na Białorusi (ZPB), opuścił dziś areszt. Bancer został zatrzymany w drodze na proces Andrzeja Poczobuta - dziennikarza i działacza polonijnego, oskarżonego o zniesławienie prezydenta Aleksandra Łukaszenki. W więzieniu Bancer ogłosił suchą głodówkę: nic nie jadł i nic nie pił. "Igor jest teraz w domu, odpoczywa" - wyjaśniła żona Andżelika Orechwo, która jest obecnie prezesem ZPB.

Pierwotnie Bancer, skazany na pięć dni aresztu za niecenzuralne wyrażanie się, miał opuścić więzienie jutro, jednak zaliczono mu pierwszą dobę spędzoną w areszcie i wyszedł na wolność już dziś.

Orechwo dodała, że Bancer wybiera się na proces Poczobuta, choć nie będzie mógł wejść do gmachu sądu, gdyż rozprawa odbywa się przy drzwiach zamkniętych. W procesie Poczobuta ogłoszono przerwę do 23 czerwca.