Brytyjski premier Boris Johnson poinformował, że przywódcy państw UE, z którymi rozmawiał, zapewnili, iż nie chcą wprowadzania zakazu eksportu szczepionek przeciw Covid-19. Ostrzegł też, że trwająca w Europie trzecia fala pandemii dotknie także Wielką Brytanię.

Partnerzy z UE, z którymi rozmawiałem w ciągu ostatnich kilku miesięcy, zapewnili mnie, że nie chcą blokad. Wszyscy stoimy w obliczu tej samej pandemii, wszyscy mamy te same problemy - powiedział Johnson podczas wizyty w Preston w północno-zachodniej Anglii.

Przywódcy UE podczas zaplanowanego na czwartek szczytu online mają rozmawiać na temat niezadowalającego tempa szczepień, a jednym z debatowanych pomysłów ma być zakaz eksportu szczepionek, produkowanych na terenie Unii. To uderzyłoby w znacznej mierze w Wielką Brytanię. W poniedziałek wprawdzie rzecznik Komisji Europejskiej Eric Mamer mówił, że UE nie chce wprowadzać zakazów, a jedynie doprowadzić do sytuacji, w której producenci będą się wywiązywać z zawartych z nią umów, ale nie zmniejszyło to napięcia w unijno-brytyjskim sporze o szczepionki.

Jak podają brytyjskie media powołując się na źródła na Downing Street, Johnson już w miniony weekend rozmawiał na ten temat z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem i kanclerz Niemiec Angelą Merkel. W poniedziałek rano prasa podawała, że takie rozmowy dopiero będzie prowadzić w pierwszej połowie tygodnia. Nie można jednak wykluczyć, że brytyjski premier jeszcze przed szczytem ponownie będzie telefonować do przywódców głównych unijnych państw.

Johnson zapewnił, że kraj jest na dobrej drodze, by zrealizować plan, jakim jest zaoferowanie przynajmniej pierwszej dawki szczepionki wszystkim osobom z dziewięciu grup priorytetowych do 15 kwietnia, ale ostrzegł, że trwająca w Europie trzecia fala pandemii dotknie także Wielką Brytanię.

Jak myślę, rzeczą wartą podkreślenia jest to, iż na kontynencie widać niestety, że trwa trzecia fala. I ludzie w tym kraju nie powinni mieć złudzeń - poprzednie doświadczenia nauczyły nas, że kiedy fala uderza w naszych przyjaciół, obawiam się, że obmywa również nasze brzegi. Podejrzewam, że odczujemy efekty tego w niedługim czasie, dlatego też realizujemy nasz program szczepień tak szybko, jak tylko możemy - powiedział Johnson.

W Wielkiej Brytanii przynajmniej pierwszą dawkę szczepionki otrzymało już 52,5 proc. dorosłej populacji. Dzięki szczepieniom wyraźnie spadła dobowa liczba wykrywanych zakażeń koronawirusem, która od początku marca ustabilizowała się na poziomie 4,5-6,5 tys., a także zgonów, która w ostatnich dniach oscyluje w okolicach 100.