Zniszczone przez osuwiska domy będzie można budować na gruntach, które jeszcze przed powodzią miały kategorię ziemi rolnej. Wprowadzenie nowych przepisów umożliwiających szybką budowę zapowiedział w Katowicach minister spraw wewnętrznych. Nowe działki poszkodowani mają dostać m.in. od rządu lub władz lokalnych.

Zmiana charakteru działki z rolnej na budowlaną wymaga zmian w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego. Przed powodzią taka procedura trwała rok albo i dłużej. Dzięki nowym przepisom, które zaczną obowiązywać od lipca, zmiany w planach przestrzennych będą wprowadzane tak szybko, jak to możliwe.

Ci, których domy zostały zniszczone, dostaną działki od rządu, władz lokalnych. Jeśli ktoś kupi ziemię sam, rząd zwróci mu pieniądze. Ale jest jeden warunek. Ten swój grunt, który okazał się gruntem narażonym na zniszczenie przez osuwiska, z kolei skomunalizują. Tu chodzi o to, żeby ten grunt na trwale był wyłączony spod zabudowy" - mówi minister Jerzy Miller. Tłumaczy, że chodzi o to, aby nikt nie próbował sprzedawać ziemi zagrożonej osuwiskami.