Lubuskie gminy i miasta szykują się do nadejścia czoła fali kulminacyjnej na Warcie. Rzeka przekracza w regionie stany alarmowe i stale przybiera. Wały są monitorowane i umacniane - poinformował rzecznik wojewody lubuskiego Wiesław Ciepiela.

Ludzie pracują na wałach w kilku gminach, m.in. Skwierzynie, Deszcznie i Kostrzynie nad Odrą. Przygotowania trwają także w Gorzowie.

W pierwszym z tych miast Warta przekracza poziom alarmowy o metr, a do przewidywanego maksimum (540 cm) brakuje jej jeszcze ok. 20 cm. W Gorzowie stan alarmowy jest przekroczony o 47 cm, a w rejonie ujścia do Odry w Kostrzynie o ponad 130 cm.

Jak powiedział Ciepiela, z uwagi na rosnący poziom Warty nie było jeszcze konieczności ewakuacji ludzi. Dodał, że jest kilka zagrożonych wsi, ale podtopienia nie są jeszcze na tyle groźne, aby mieszkańcy musieli opuszczać swoje domy. Woda pojawia się przede wszystkim na terenach zalewowych.

Prognoza pogody dla województwa lubuskiego na najbliższą dobę nie jest korzystna. Zgonie z ostrzeżeniem wydanym przez Biuro Prognoz Meteorologicznych IMiGW Oddział w Poznaniu, w regionie wystąpią intensywne opady deszczu, które potrwają do czwartku. Średnia skala opadu to 10-15 litrów na metr kw., ale lokalnie może ona osiągnąć 20-40 litrów na metr kw.

W Lubuskiem mija zagrożenie ze strony Odry. Czoło fali kulminacyjnej na tej rzece przeszło już przez województwo. Poziom Odry systematycznie opada - o około 20-30 cm na dobę. Jeszcze przez kilka dni może utrzymywać się powyżej stanów alarmowych, ale wały są obecnie duże mniej zagrożone naporem wody.