Jadący w barwach RMF FM Rafał Sonik wygrał drugi etap Rajdu Maroka, pewnie obejmując prowadzenie w rywalizacji. Polak nie uniknął tym razem niewielkich problemów technicznych, ale nie narzeka, ponieważ quad jest na etapie testów i każda usterka oznacza mniej kłopotów podczas Rajdu Dakar.

Pierwsza część odcinka specjalnego była bardzo przyjemna. Pojawiły się wydmy i mieliśmy sporo frajdy z jazdy. Potem jednak zacząłem mieć problemy z amortyzatorem skrętu, czyli quadowym wspomaganiem kierownicy - relacjonował Rafał Sonik. Cały ciężar prowadzenia Raptora spadł na ramiona i ręce. Na dłoniach mam bąble, ale nie skarżę się, bo to tylko kolejne doświadczenie - dodał.

Zdobywca Pucharu Świata miał także kłopoty z ciśnieniomierzem. W każdym kole miałem inne ciśnienie i przez to quad nie prowadził się równo. Ze względu na te dwie usterki przyjechałem o jakieś 20 minut później, ale po takich przygodach, to i tak świetny wynik. W porównaniu do wczorajszego, to był krótszy, ale dużo trudniejszy etap - powiedział quadowiec jadący w barwach RMF FM.

W środę zawodników czeka sporo piasku i wydmy, a na koniec 274-kilometrowego odcinka specjalnego dłuższa sekcja z ostrymi kamieniami. Ponownie kluczem do sukcesu będzie nawigacja.

Wyniki II etapu:

1. Rafał Sonik (POL) 3:13.37
2. Aleksander Maksimow (RUS) + 55.19
3. Brice Auert (FRA) + 1:09.24

Klasyfikacja generalna:

1. Rafał Sonik (POL) 8:04.36
2. Aleksander Maksimow (RUS) + 7:58.41
3. Brice Auert (FRA) + 9:48.25

(MN)