W półfinale piłkarskich mistrzostw świata Hiszpania pokonała Niemcy 1:0. Tę niezwykle cenną bramkę potężnym strzałem głową zdobył obrońca Carles Puyol. Dla Katalończyka to dopiero trzeci gol w reprezentacji, ale jak sam przyznał zdecydowanie najważniejszy.

Po meczu swojego kapitana nie mogli się nachwalić pozostali piłkarze. Ktoś kto przez całą karierę w meczach reprezentacji daje z siebie wszystko po prostu zasługuje na zdobycie takiej bramki - podkreślił partner Puyola z linii obrony Joan Capdevila.

Piłkarz, który ze względu na charakterystyczną fryzurę nazywany jest Tarzanem, pierwszego gola w kadrze narodowej strzelił w 2002 roku w towarzyskim meczu z Irlandią Północną. Drugiego sześć lat później w spotkaniu z Estonią w eliminacjach do południowoafrykańskiego mundialu.

Mam nadzieję, że w finale zdobędzie kolejną bramkę i znów zapewni nam zwycięstwo - powiedział David Villa, który z pięcioma trafieniami jest liderem klasyfikacji najlepszych strzelców.

Ostatni mecz mundialu w niedzielę. W Johannesburgu Hiszpania zagra z Holandią. Dla Puyola będzie to 90. spotkanie w narodowych barwach.