Mistrz koszykarskiej ligi NBA Pau Gasol, numer jeden światowego tenisa Rafael Nadal i słynny tenor Placido Domingo. To największe gwiazdy, które zasiądą na trybunach stadionu w Johannesburgu, by zobaczyć finał piłkarskich mistrzostw świata Hiszpania - Holandia.

Jutro na stadionie Soccer City spodziewani są też popularny piosenkarz Julio Iglesias oraz znany hiszpański toreador Jose Tomas. Wszyscy kibicować będą drużynie "La Roja". Dwór reprezentować będą królowa Zofia i jej syn, książę Asturii - Felipe.

Po zwycięstwie mistrzów Europy nad Niemcami (1:0) w półfinale, hiszpańska federacja została zalana dziesiątkami telefonów od gwiazd z prośbami o bilety na finał. Nie wiadomo, czy wszyscy, którzy otrzymali bilety zmieszczą się w hiszpańskim sektorze dla VIP-ów.

W Hiszpanii zainteresowanie finałem, mimo kryzysu gospodarczego, jest ogromne. Specjalnie wyczarterowano pięć dodatkowych samolotów, które na spotkanie z Holandią przewiozą do Johannesburga około 2000 kibiców, czyli ponad 1000 więcej niż do tej pory wybrało się do RPA. Koszt ekspresowej wycieczki, włączając cenę biletu, to minimum 2600 euro.