Trener piłkarskiej reprezentacji Włoch Cesare Prandelli po zwycięstwie nad Anglią 2:1 w mistrzostwach świata przyznał, że jego zespół zrealizował wszystkie założenia taktyczne i to było kluczem do zwycięstwa.
Wiedziałem jak trudnym rywalem są Anglicy, dysponujący świetnymi warunkami fizycznymi. Zdecydowaliśmy zatem, że naszym atutem będzie w tym meczu lepsze wyszkolenie techniczne i posiadanie piłki. W pierwszej połowie prowadziliśmy w tej statystyce, dzięki temu mieliśmy przewagę - powiedział szkoleniowiec Włoch.
Prandelli podkreślił, że jego zdaniem zespół uzyskał przewagę w środku pola dzięki doskonałej dyspozycji Andrei Pirlo, Daniele De Rossiego i Marco Verattiego.
Oczywiście oni sami meczu nie wygrali, na sukces zapracowali wszyscy. Cieszę się, że wszyscy dobrze wytrzymali trudy meczu, wydaje się, że pewne problemy z wysoką temperaturą i wilgotnością mieli natomiast nasi rywale. Było tak gorąco, że chwilami myślałem, że mam halucynacje - dodał.
Zdaniem szkoleniowca, Anglia zagrała dobry mecz. To jest przecież zespół dysponującym jedną z najlepszych formacji ataku na świecie. Dlatego jestem bardzo zadowolony z wyniku - zaznaczył.
Ważne jest, że zaczęliśmy turniej od zwycięstwa. To jest dobra zaliczka na przyszłość - zakończył Prandelli.
(j.)