Biegli z bardzo wysokim prawdopodobieństwem uznali, że fragmenty metali z brzozy, w którą uderzył Tu-154M, pochodzą z lewego skrzydła samolotu - poinformowała Naczelna Prokuratura Wojskowa. Śledczy ujawnili wnioski z opinii dotyczącej tej kwestii.

W wyniku przeprowadzonych badań biegli uznali za bardzo wysokie prawdopodobieństwo, że 10 próbek ujawnionych i zabezpieczonych w brzozie pochodzi z konstrukcji lewego skrzydła samolotu Tu-154M - oświadczył major Marcin Maksjan z NPW. Jak dodał, biegli wskazali, że 11. próbka nie występowała w materiale porównawczym, ale "zdaniem biegłych pochodzi ona z elementu wykonanego ze stopu odlewniczego - aluminium z krzemem - stosownego m.in. w technice lotniczej".

W ocenie biegłych, analiza dokumentacji fotograficznej dostarczonej do badań wskazuje, że wśród elementów konstrukcji skrzydła w rejonie uszkodzenia występują elementy, które mogą być wykonane jako odlewy, ale na tej podstawie nie ma możliwości ustalenia, czy ta konkretna próbka pochodzi z tych elementów - zastrzegł Maksjan.

Kontrowersyjny element

Media informowały w kwietniu, że spośród elementów metalowych wydobytych z brzozy prokuratorzy chcą przebadać szczególnie jeden - wykonany ze siluminu, czyli stopu aluminium z krzemem. Tego materiału - według mediów - nie wykryto wcześniej w przebadanych szczątkach skrzydła maszyny, z których pobierano materiał porównawczy do badań.

Maciej Lasek z zespołu smoleńskiego przy KPRM, odnosząc się do informacji o wykryciu w brzozie elementu wykonanego z tego materiału, mówił wtedy, że silumin to jeden z najbardziej rozpowszechnionych materiałów w lotnictwie. Z tego stopu są wykonywane wszystkie odlewane elementy konstrukcyjne tupolewa, np. konsole zawieszania klap, wsporniki lotek i slotów - podkreślał.

Śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej jest obecnie przedłużone do 10 kwietnia 2015 r. W dalszym ciągu prokuratura oczekuje na inne opinie biegłych, w szczególności dotyczące: badań fonoskopijnych zapisu nagrań z rejestratorów stanowiska pracy Grupy Kierowania Lotami lotniska w Smoleńsku oraz zapisu nagrania z pokładowego rejestratora samolotu Jak-40 lądującego w Smoleńsku przed katastrofą Tu-154M.