Komisja prawna Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy (ZP RE) być może na posiedzeniu w kwietniu lub w maju zajmie się projektem rezolucji w sprawie katastrofy smoleńskiej - powiedział w rozmowie z Polską Agencją Prasową parlamentarzysta sprawozdawca z Irlandii Michael McNamara. Według niego wysłuchani w poniedziałek przez tę komisję dwaj eksperci ds. lotnictwa i międzynarodowego prawa lotniczego i kosmicznego byli zgodni, że wrak prezydenckiego Tu-154M i czarne skrzynki powinny zostać zwrócone Polsce przez władze Rosji.

Raport w sprawie katastrofy smoleńskiej i projekt rezolucji będzie rozważany przez komisję prawną na następnym posiedzeniu w kwietniu lub maju. Jeśli raport i projekt uchwały zostaną przyjęte przez komisję, oczekuję, że następnie zostaną skierowane do przyjęcia na sesji plenarnej ZP RE w czerwcu - powiedział McNamara.

Zastrzegł, że "nie może przewidzieć, co zdecyduje komisja prawna ani z pewnością tego, co zdecyduje ZP RE". McNamara dodał, że nie może również teraz powiedzieć, co ewentualnie taka rezolucja mogłaby zawierać.

W październiku 2014 roku projekt rezolucji dotyczący kwestii wydania Polsce przez państwo rosyjskie wraku Tu-154M oraz czarnych skrzynek został zgłoszony do ZP RE; podpisało się pod nim wówczas ponad 40 parlamentarzystów ZP RE, głównie z grupy Europejskich Konserwatystów, w tym politycy PiS. W styczniu 2015 roku poinformowano, że projekt został skierowany do prac w komisji prawnej Zgromadzenia.

W poniedziałek w biurze Rady Europy w Paryżu w wysłuchaniu przed tą komisją udział wzięli eksperci: Timothy Brymer, prawnik, specjalista ds. lotnictwa i prawa lotniczego z Wielkiej Brytanii oraz Pablo Mendes de Leon, kierownik wydziału prawa lotniczego i kosmicznego z Uniwersytetu w Lejdzie w Holandii.

Opinie obu ekspertów były dyplomatyczne. Natomiast kluczem były wypowiedzi eksperta Mendesa (...) , który potwierdził obowiązek zwrotu wraku przez Rosję oraz to, że przedłużające się śledztwo nie może być pretekstem do przetrzymywania wraku - powiedział poseł PiS i członek komisji prawnej ZP RE Arkadiusz Mularczyk.

Dzisiejsze posiedzenie komisji, wysłuchanie ekspertów jest elementem wniosku o rezolucję, który był złożony w październiku 2014 roku. Niepokoi nas, że Rada Europy, w tym przypadku komisja prawna ZP RE, potrzebowała prawie półtora roku na to, żeby zająć się tak ważnym tematem dla Polski i dla wszystkich deputowanych, którzy podpisali się pod tym wnioskiem - podkreślił Mularczyk.

We wrześniu 2015 roku powstało wstępne memorandum komisji, w którym zarekomendowano zebranie od strony polskiej i rosyjskiej dokumentów dotyczących toczących się śledztw, a także wysłuchanie ekspertów.

Mularczyk wskazał, że poniedziałkowe posiedzenie komisji prawnej jest o tyle ważne, że "zarówno jej szef, jak i przedstawiciele Litwy, Gruzji, Ukrainy, którzy zabierali głos w dyskusji, w pewien sposób zgadzali się z inicjatywą przyjęcia rezolucji i zobligowania Rosji do wydania wraku". Wyraziliśmy taki pogląd, że warunkiem ewentualnej rozmowy na temat powrotu Rosji do Rady Europy powinna być kwestia zwrotu wraku - podkreślił Mularczyk. Nie tylko kwestia ustabilizowania sytuacji na Ukrainie, współpracy Rosji z RE, ale także kwestia zwrotu wraku powinna być warunkiem odnowienia członkostwa Rosji w RE - zaznaczył.

W kwietniu 2015 roku Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej oświadczył, że wrak Tupolewa jest dowodem rzeczowym w rosyjskim śledztwie i że jego przekazanie stronie polskiej zostanie rozważone po zakończeniu dochodzenia.

(abs)