W samo południe w Warszawie, Gdańsku, Łodzi, Szczecinie, Poznaniu i Bydgoszczy zawyją syreny alarmowe. Miasta te włączają się w ten sposób do akcji społecznej "Alarm dla klimatu". Jej celem jest podkreślenie wagi nadchodzącego szczytu klimatycznego w Glasgow.

W akcję "Alarm dla klimatu" zaangażowały się trzy polskie miasta: Gdańsk, Łódź i Warszawa. W ramach akcji o godz. 12 zostaną uruchomione miejskie systemy alarmowe.

"Celem akcji jest symboliczne podkreślenie doniosłości nadchodzącego szczytu klimatycznego COP26 w Glasgow, na którym światowi liderzy będą podejmować decyzje dotyczące przyszłości naszej planety i jej klimatu" - podkreśla stołeczny ratusz. Pomysłodawcy akcji chcą wezwać decydentów do działań adekwatnych do skali kryzysu klimatycznego.

Akcję zainicjował wspólny apel współzałożyciela Koalicji Klimatycznej dr hab. Zbigniewa Karaczuna oraz redaktora naczelnego serwisu Zielona.Gazeta.pl Patryka Strzałkowskiego.

"Nie mamy czasu do stracenia"

Kryzys klimatyczny jest jednym z największych współczesnych zagrożeń dla zdrowia i życia nas wszystkich - także mieszkanek i mieszkańców Polski. Niech syreny alarmowe, wyjące przed rozpoczynającym się szczytem klimatycznym COP26 w Glasgow, staną się wezwaniem decydentów do podjęcia natychmiastowych działań na rzecz walki o przyszłość obecnych i przyszłych pokoleń. Nie mamy już czasu do stracenia - zaznacza prof. Zbigniew Karaczun z SGGW, ekspert Koalicji Klimatycznej.

Proces międzynarodowych negocjacji klimatycznych jest kluczowy dla przyszłości świata jaki znamy. Świat nauki jest zgodny - człowiek jest odpowiedzialny za postępujący kryzys klimatyczny, dlatego światowi przywódcy powinni zjednoczyć swoje działania we wspólnym celu - powstrzymaniu wzrostu globalnej temperatury Ziemi do poziomu 1,5 stopnia Celsjusza. To oznacza, że w przeciągu obecnej dekady musimy obniżyć nasze emisje o połowę. Proces negocjacji i uzgodnień międzynarodowych jest niezwykle ważny, ale nie możemy zapominać, że nawet bardziej istotne są realne działania podejmowane tu i teraz - tłumaczy Anna Ogniewska z Greenpeace Polska, ekspertka Koalicji Klimatycznej.

Liczę, że polska delegacja zrozumie, że neutralność klimatyczna do 2050 roku wymaga odejścia od węgla w 2030 i szybkiego budowania nowych mocy z odnawialnych źródeł energii. Mam wielką nadzieję, że lekcja sprawiedliwej transformacji z Glasgow sprawi, że rząd polski, biorąc odpowiedzialność za los przyszłych pokoleń Polek i Polaków zrozumie, że zamiast oszukiwać górników i energetyków, zacznie budować społeczną zgodę wokół transformacji energetycznej. Neutralność klimatyczna i sprawiedliwa transformacja potrzebują dialogu, partnerstwa i zgody - podkreśla Patryk Białas z BoMiasto, ekspert Koalicji Klimatycznej.

Jak podkreśla Koalicja Klimatyczna, w przypadku Polski najważniejsze jest przygotowanie planu odejścia od węgla do 2030 roku. W następnej kolejności będziemy musieli odejść od gazu ziemnego. Konieczne jest również znaczące wzmocnienie systemu ochrony przyrody. 

Szczyty klimatyczne ONZ, tzw. COP (Conference of the Parties), to doroczne globalne spotkania, podczas których negocjowane i ustalane są kolejne kroki na rzecz polityki klimatycznej. W tym roku COP26 odbędzie się w Glasgow w Wielkiej Brytanii. Konferencja rozpocznie się 31 października i potrwa do 12 listopada.

Według najnowszego raportu na temat koncentracji gazów cieplarnianych Światowej Organizacji Meteorologicznej (WMO) obecny średni poziom ocieplenia jest "katastrofalny" i wynosi 2,7 stopnia C. ONZ ma nadzieję, że światowi przywódcy podczas szczytu klimatycznego COP26 w Glasgow podejmą odpowiednie kroki, aby doprowadzić do obniżenia średniej temperatury.