Dwie drużyny piłkarskie w Małopolsce zostały skierowane na kwarantannę. Taką decyzję podjęto po tym, jak jeden z piłkarzy - wiedząc, że ma koronawirusa - wyszedł z domu, by wziąć udział w meczu. Sprawą już zajmuje się policja i prokuratura.

28-letni zawodnik klubu Kmita Zabierzów od kilku dni był objęty domową izolacją (miał pozytywny wynik testu na koronowirusa). Mimo to mężczyzna w środę po południu pojechał wraz ze swoją drużyną do Krzeszowic, by zagrać z tamtejszym klubem piłkarskim Świt Krzeszowice. Nikomu nie przyznał się, że jest zakażony. 

Mężczyzna został zatrzymany w swoim domu tego samego dnia późnym wieczorem. Przewieziono go do policyjnej komendy w Limanowej, która jest przystosowana do przesłuchiwania osób zakażonych.

Sprawą zajmuje się także prokuratura. Mężczyźnie mają zostać postawione policyjne zarzuty, dotyczące sprowadzenia powszechnego niebezpieczeństwa na innych. Grozi mu za to do 8 lat więzienia.

Na kwarantannę zostały także skierowane obie drużyny piłkarskie - Kmita Zabierzów oraz Świt Krzeszowice. W tej sprawie dochodzenie prowadzi sanepid. Możliwe, że kwarantanną objęte zostaną kolejne osoby, które mogły mieć kontakt z piłkarzami. 

Opracowanie: