Więcej osób zdrowieje niż ulega zakażeniu koronawirusem - stwierdził minister zdrowia Łukasz Szumowski podczas wspólnej konferencji z premierem Mateuszem Morawieckim, na której ogłosili kolejne poluzowanie obostrzeń wprowadzonych w związku z epidemią. Szumowski po raz kolejny apelował też o zakładanie masek w przestrzeni publicznej.

Minister zdrowia podczas konferencji w KPRM zwracał uwagę, że obecnie więcej osób zdrowieje niż ulega zakażeniu koronawirusem. Z tego się niezwykle cieszymy. Chciałbym, aby w tym kierunku wszystko przebiegało - dodał.

Brak maski to "objaw egoizmu"

Łukasz Szumowski odniósł się także do obowiązku zasłaniania ust i nosa w przestrzeni publicznej. Wczoraj jechałem do pracy rowerem i ogromna rzesza ludzi na ulicy albo nie miała maski w ogóle, albo miała ją zsuniętą maskę na brodę. To nie jest odwaga, to nie jest pokazanie, jaki ja jestem dzielny i nie boję się wirusa. To jest lekceważenie tego, że mogę zakazić innych. To jest objaw egoizmu. Dlatego bardzo proszę i bardzo apeluję - w przestrzeni publicznej zakładajmy maski - oświadczył Szumowski. Jak dodał: "Kiedyś one nie były potrzebne, teraz, kiedy mamy już ponad 300 osób ma milion mieszkańców chorych, pewnie bezobjawowych jest nieco więcej, nośmy te maski, żeby chronić innych".

Zwiększenie liczby testów

Minister zdrowia poinformował też o wprowadzaniu działań mających na celu zwiększenie liczby testów na obecność koronawirusa. Z Wojskami Obrony Terytorialnej chcemy testować personel w domach pomocy społecznej, zakładach opiekuńczo-leczniczych. Chcemy uruchomić i jesteśmy w trakcie takiego drive-through, czyli testowania osób, które są w tej chwili w kwarantannie - mówił Szumowski.

Dajemy też różne rozwiązania legislacyjne i finansowe, żeby ochronić tych najsłabszych, czyli osoby w DPS-ach i ZOL-ach. Chcemy zaproponować model funkcjonowania, który by polegał na tygodniu pracy i tygodniu odpoczynku w domu. Na to przeznaczyliśmy, na sam personel medyczny około 50 milionów złotych miesięcznie - poinformował ponadto szef resortu zdrowiai. Jeśli organy założycielskie wdrożą tego typu pracę, my będziemy przekazywali dodatki dla personelu za tę uciążliwość - dodał.

"Nie rekomendujemy spotkań takich jak wesela czy imprezy towarzyskie"

Na konferencji prasowej ministra zdrowia i premiera Mateusza Morawieckiego padło także pytanie o możliwość udziału w większych spotkaniach oraz imprezach - takich, jak wesela czy chrzciny. Szumowski podkreślił, że podczas epidemii kluczowy jest zdrowy rozsądek. Utrzymujemy ten zakaz zgromadzeń powyżej 50 osób nadal, ale też nie rekomendujemy dużych spotkań tego typu, jak wesela czy imprezy towarzyskie - powiedział.

Minister zdrowia apelował, aby pamiętać, że takie spotkania to naprawdę duże ryzyko. Wiemy z historii innych krajów, że imprezy masowe były jedną z tych bomb epidemicznych, ale takie duże spotkania mogą być taką bombą w skali mikro  - ostrzegł Szumowski.

Premier Morawiecki poinformował o kolejnym etapie luzowania obostrzeń. Zapowiedział m.in., że od 6 maja otwarte zostaną żłobki i przedszkola, a od 4 maja - hotele, miejsca noclegowe i galerie handlowe z pewnymi ograniczeniami. Od 4 maja mają też zostać otwarte niektóre instytucje kultury.

Szumowski apeluje, by przywracać planowe zabiegi i badania

Minister zdrowia zaapelował też o przywrócenie planowych zabiegów i badań w placówkach ochrony zdrowia. Chcielibyśmy, żeby już wracały te wszystkie możliwe zabiegi (...) - rehabilitacja, ale badania profilaktyczne, przyjęcia pacjentów w ambulatoryjnej opiece specjalistycznej - dodał Szumowski.

Jak zaznaczył, "zbawienna" w czasie epidemii koronawirusa okazała się telemedycyna oraz e-recepty, bez których - w jego ocenie - bardzo trudna byłaby sytuacja polskich pacjentów. Na szczęście ta informatyzacja ochrony zdrowia poszła do przodu i wykorzystujmy ją, ale idźmy do przodu i dajmy pacjentom też te zabiegi, badania, które są potrzebne, żeby ochronić ich zdrowie na przyszłość, nie tylko pacjentom z COVID-19, ale wszystkim pacjentom w Polsce - zachęcał Szumowski.

Apel o utrzymywanie dystansu

Minister zaapelował również o odpowiedzialne zachowanie, między innymi przestrzeganie nakazu dystansowania się oraz zasłaniania ust i nosa. Od tego - jak mówił - będzie zależało jak dalej będzie rozwijała się epidemia i co za tym idzie - czy możliwe będzie dalsze łagodzenia obostrzeń w związku z koronawirusem. To wszystko zależy od tego czy my się będziemy dystansowali, czy my nadal będziemy postępować w sposób odpowiedzialny, w taki sposób, że zminimalizujemy tę poziomą transmisję, bo ta transmisja może bardzo szybko skoczyć w górę jeśli jedna osoba będzie zarażała nie tylko jedną, jak jest przy wskaźniku 1, ale np. dwie, wtedy za chwilę będziemy mieli sytuację jak w Hiszpanii czy we Francję, a tego byśmy bardzo, bardzo nie chcieli - przestrzegał Szumowski. Minister zdrowia prosił też o odpowiedzialność w czasie długiego weekendu majowego.



Weź udział w ankiecie "Jak zmieniło się naszej życie podczas pandemii">>>