Szef kancelarii premiera zakażony koronawirusem. Mateusz Morawiecki trafi na kwarantannę?

O zakażeniu minister poinformował we wpisie na Twitterze. 

W związku z pozytywnym wynikiem testu na obecność COVID-19 w najbliższym czasie będę pracował w trybie zdalnym. Przestrzegajmy zasad sanitarnych i szczepmy się! - napisał Dworczyk.

Tuż po pojawieniu się informacji o pozytywnym teście na Covid-19 szefa kancelarii premiera Michała Dworczyka, głos zabrał rzecznik rządu Piotr Müller.

W związku ze stosowaniem w KPRM wszelkich zasad bezpieczeństwa nie zaistniały przesłanki objęcia kwarantanną premiera Mateusza Morawieckiego - poinformował PAP rzecznik rządu Piotr Müller.

Jak podkreślił, spotkania są realizowane zdalnie. Poza tym, stosowane są maseczki i dezynfekcja. Mierzona jest też temperatura.

Po tym, jak dowiedziałem się, że minister Michał Dworczyk ma pozytywny wynik testu na koronawirusa, poddałem się samoizolacji (...) teraz czekam na informacje i decyzje z sanepidu - poinformował na antenie TVP minister zdrowia Adam Niedzielski.

Szef resortu wraz z Dworczykiem brał udział w piątkowej konferencji prasowej. Obaj znajdowali się w odległości mniej więcej pół metra przez ponad 40 minut, a przed jej rozpoczęciem omawiali szczegóły. 

Ten kontakt oczywiście odbywał się w maseczce, ale trwał trochę czasu - dodał.

Najnowszy raport Ministerstwa Zdrowia mówi o 3890 przypadkach zakażenia koronawirusem w naszym kraju. 

Ostatniej doby zmarło 17 osób.

Najwięcej zakażeń było na Mazowszu (699), Pomorzu (545) i Podkarpaciu (363).

127 przypadków to dane bez wskazania adresu, które zostaną uzupełnione przez inspekcję sanitarną.

Z powodu Covid-19 zmarły 3 osoby, natomiast z powodu współistnienia Covid-19 z innymi schorzeniami zmarło 14 osób. 

Zobacz raport:

Koronawirus w Polsce. 3 890 potwierdzonych przypadków zakażeń [NOWE DANE]

Przywrócenie części ograniczeń koronawirusowych jest już pewne - ustalili dziennikarze RMF FM. 

Oficjalną decyzję rząd ma ogłosić w połowie tygodnia.

Rozważane jest przede wszystkim zamknięcie stoków narciarskich - informuje dziennikarz RMF FM Krzysztof Berenda. Do tego być może ponowne zamknięcie części infrastruktury sportowej.

Decyzji jeszcze nie ma, ale ministrowie tłumaczą nam, że idea jest taka, by zamykać te rzeczy, które będą miały stosunkowo najmniejszy wpływ na gospodarkę. Stąd właśnie pomysł na sport.

Oprócz tego rząd ma przymknąć nasze granice - zwłaszcza południowe. Ich przekraczanie będzie możliwe tylko dla osób z testem na koronawirusa. Inaczej konieczna będzie kwarantanna.

Przywracanie ograniczeń jest koniecznością, bo jak wynika z rządowych analiz, czeka nas miesiąc ciągłego wzrostu liczby zakażeń. Szczyt spodziewany jest na przełomie marca i kwietnia.