Do Sejmu, po wielokrotnych zapowiedziach posłów PiS-u, wpłynął projekt nowej ustawy o walce z epidemią koronawirusa. Najnowsza wersja jest najbardziej okrojoną ze wszystkich dotychczasowych.

Każdy pracownik będzie mógł się za darmo testować raz w tygodniu, a pracodawca będzie mógł wymagać wyników. Też co najwyżej raz w tygodniu. Tę częstotliwość minister zdrowia będzie mógł zmieniać w zależności od dostępności testów - informuje reporter RMF FM. 

Za brak wyniku pracownikowi nie grożą żadne konsekwencje. Nie będzie przenoszenia na inne stanowisko pracy lub na pracę zdalną. 

Kary finansowe za zakażenie?

Ewentualne kary finansowe pojawią się, jeśli w zakładzie pracy dojdzie do zakażenia. Ale droga do takiego odszkodowania będzie mozolna. To zakażony pracownik będzie musiał udowodnić, że do transmisji doszło w miejscu pracy. 

Jego wniosek będzie rozstrzygany najpierw przez pracodawcę, potem przez wojewodę, a na końcu przez sąd. Maksymalny wymiar kary - to około 15 tysięcy złotych. 

Sejm przepisami ma się zająć w przyszłym tygodniu. 

Projekt trafił do komisji

Projekt "o szczególnych rozwiązaniach dotyczących ochrony życia i zdrowia obywateli w okresie epidemii COVID-19" wniosła w czwartek grupa posłów PiS; jest zawarty w druku 1981. Do reprezentowania wnioskodawców upoważniony został poseł Paweł Rychlik. 

Zgodnie z informacjami dostępnymi na stronie sejmowej, projekt został skierowany do pierwszego czytania w komisji zdrowia.

Opracowanie: