Stuprocentową pewność, czy personel i podopieczni domu pomocy społecznej w Niedabylu na Mazowszu ma koronawirus będziemy mieli za kilka godzin - dowiedział się w Ministerstwie Zdrowia reporter RMF FM Krzysztof Zasada. Badania próbek wykazały wynik pozytywny o 60 osób z ośrodka.

Zdecydowano o pobraniu kolejnych próbek od mieszkańców domu pomocy i personelu - w sumie 81 osób. Wprawdzie pierwsze wyniki były pozytywne, ale laboratorium miało zastrzeżenia co do jakości badanego materiału - stąd potrzebna powtórka. Mimo to i dyrekcja i służby działają tak, jakby w Niedabylu było ognisko choroby. 


W placówce przebywa 81 osób, z czego 67 podopiecznych i 14 osób z personelu. Wynik dodatni ma 52 podopiecznych i 8 pracowników. Wszyscy - niezależnie od wyniku testu - zostali podani kwarantannie - powiedział starosta białobrzeski  Sylwester Korgul..

Dodał, że na razie żadna z osób z dodatnim wynikiem nie wykazuje objawów chorobowych. Jeśli komuś by się pogorszyło, natychmiast ma być wezwana karetka i pacjent będzie przetransportowany do któregoś ze szpitali z oddziałem zakaźnym - zapewnił starosta.

Korgul podkreślił, że zarażone osoby zostały odizolowane od 21 zdrowych. Dla obu tych grup wydzielono odrębne pomieszczenia. Według starosty prawdopodobnie w połowie przyszłego tygodnia zdrowe osoby, będą miały wykonane kolejne testy na obecność koronawirusa, aby sprawdzić, czy nie zaraziły się od chorych.

Kwarantannę wprowadzono we wtorek po tym, jak okazało się że jedna z pracujących w ośrodku pielęgniarek miała objawy typowe dla koronawirusa, a następnie przyszedł pozytywny wynik jej testu.

Korgul podkreślił, że władze powiatu są w kontakcie z miejscowym sanepidem i ze służbami wojewody mazowieckiego.

W piątek po południu pracownicy DPS w Niedabylu otrzymali od służb wojewody mazowieckiego specjalistyczne zestawy ochronne, maski, kombinezony, rękawice i okulary.

Jeśli chodzi o środki ochrony osobistej dla personelu, to jest tego w tej chwili pod dostatkiem. Koncentrujemy się teraz na dalszej pomocy i szukamy rozwiązań, aby wesprzeć pracowników placówki - stwierdził Korgul. Dodał, że pracownicy, którzy od kilku dni nieprzerwanie przebywają w placówce, są zmęczeni fizycznie i psychicznie.

Należy zwrócić uwagę na wręcz heroiczną postawę personelu, który jest bardzo oddany swoim podopiecznym - podkreślił starosta. Dodał, że prawdopodobnie potrzebne będzie wsparcie dla pracowników.

Starosta zapewnił, że w placówce są dobre warunki. Ma własną kuchnie i systematycznie dostarczane się produkty żywnościowe.