Lider Polskiego Stronnictwa Ludowego Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował, że test na koronawirusa dał u niego wynik negatywny. Mimo to polityk pozostaje na razie na kwarantannie.

"Szanowni, bezpieczeństwo przede wszystkim Wynik testu na #koronawirus mam negatywny, jednak decyzją @GIS_gov zostaję w domu na kwarantannie" - napisał Władysław Kosiniak-Kamysz na Twitterze. "Stosujcie się do zaleceń, uważajcie na siebie i bądźcie zdrowi! Do zobaczenia wkrótce" - dodał lider ludowców.

Zgodnie z obecnymi przepisami kwarantanna trwa nie dłużej niż 10 dni, kieruje na nią Państwowy Inspektor Sanitarny w drodze decyzji, która może być wydana ustnie, a następnie doręczona. Kwarantanna kończy się automatycznie, chyba że inspektor sanitarny postanowi inaczej (np. o jej skróceniu lub rezygnacji z obowiązku jej odbywania).

W ubiegłym tygodniu Kosiniak-Kamysz brał udział w spotkaniu, w którym uczestniczył jego partyjny kolega, wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski. W poniedziałek poinformował on, że jest zakażony koronawirusem.

W spotkaniu, które dotyczyło noweli ustawy o ochronie zwierząt, uczestniczyli również m.in. posłowie: Koalicji Obywatelskiej - Borys Budka, Marcin Kierwiński, wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska, Lewicy - Włodzimierz Czarzasty i Krzysztof Gawkowski, a także senatorowie należący do tych ugrupowań.

"Po zeszłotygodniowych spotkaniach zdecydowałem się na test. Wynik ujemny i nie zlecono kwarantanny. Dziękuje za wszystkie ciepłe słowa. Wszystkim chorym życzę zdrowia. Pozdrawiam i pamiętajcie o maseczkach i dystansie!" - poinformował na Twitterze Krzysztof Gawkowski. 

"Po spotkaniu z Marszałkiem@PiotrZgorzelski zrobiłem test .Wynik ujemny. Nie zalecono mi kwarantanny. Przepraszam wszystkich tych z którymi dziś odwołałem spotkania. Ale odpowiedzialność wobec Was jest ważniejsza. Dziękuję tym którzy martwili się o mnie. Za Piotra trzymam kciuki" - napisał inny uczestnik spotkania, Włodzimierz Czarzasty.