1 lipca w Polsce zniesiono stan zagrożenia epidemicznego. Światowa Organizacja Zdrowia ostrzega jednak przed nowym wariantem koronawirusa - oznaczanym jako EG.5 i nazywanym Eris. Odnotowano go już w 45 krajach.

 

Wariant Eris to subwariant Omikrona EG.5.1. Po raz pierwszy wykryto go w lutym 2023 r. w Azji. Budzi niepokój wśród ekspertów, bo błyskawicznie się przenosi. 

Swoją nazwę Eris wziął od wykrytej w 2006 r. karłowatej planety, która z kolei została tak nazwana od imienia greckiej bogini niezgody.

W Wielkiej Brytanii Eris odpowiada za około 14 proc. przypadków zachorowań na Covid-19. To drugi najczęściej występujący na Wyspach szczep po Arcturus.

Z kolei w Stanach Zjednoczonych - Eris stanowi prawie 42 proc. zakażeń. Nowy subwariant wykryto łącznie w 45 krajach na trzech kontynentach - w Azji, Europie i Ameryce Północnej.

Ze względu na szybkie przenoszenie się tego subwariantu, Światowa Organizacja Zdrowia apeluje do państw o czujność, podkreślając, by nie rezygnowały ze środków bezpieczeństwa, które były stosowane podczas pandemii. 

Zakażenie wariantem Eris daje podobne objawy do tych, które można było zaobserwować w przypadku Omikrona. Są to m.in. ból gardła, ból mięśni, głowy, a także katar i gorączka.

1 lipca ogłoszono koniec stanu zagrożenia epidemicznego

Przypomnijmy, że od 1 lipca w Polsce nie obowiązuje już stan zagrożenia epidemicznego. Ten stan wprowadzono w Polsce na początku marca 2020 r. Wkrótce po tym zastąpił go poważniejszy stan epidemii, który w maju ubiegłego roku został zastąpiony znów stanem zagrożenia epidemicznego.

Najważniejsza zmiana dotyczy końca obowiązku noszenia maseczek, czyli zasłaniania nosa i ust w placówkach ochrony zdrowia, czyli w szpitalach i przychodniach. Obowiązek noszenia maseczek w aptekach zniknął w Polsce już na początku maja 2023 r.

Jednocześnie szefowie konkretnych klinik, oddziałów i lecznic mogą wprowadzić wewnętrzne zasady, które będą wciąż nakładać obowiązek noszenia maseczek na terenie konkretnej placówki.