"Czy jeśli wszystko zamkniesz, pozwolisz Świętemu Mikołajowi przynieść mi prezent?" - zapytała w liście do premiera Włoch Giuseppe Contego pięcioletnia dziewczynka z Werony. Miejscowy dziennik opublikował list jako dowód strachu dzieci przed lockdownem.

"Premierze Conte, będziesz taki miły dla mnie i dla wszystkich grzecznych dzieci?" - dodała mała Cristel, która prawie trzy tygodnie temu została zakażona koronawirusem.

W liście poprosiła premiera, by zgodził się na to, aby dzieci mogły dostać prezenty zarówno 13 grudnia, w uroczystość świętej Łucji obchodzoną w części Włoch jako ich święto, jak i na Boże Narodzenie oraz w Trzech Króli, gdy również dostają podarki.

List przytoczył wydawany w Weronie dziennik "L'Arena", wyjaśniając przy tym, że pięciolatka lekko przeszła infekcję SARS-CoV-2 i ma już negatywny wynik testu, ale nie wróciła jeszcze do przedszkola.

"Cristel boi się nowego lockdownu i ciągle powtarza, że obawia się, że nie będzie mogła spotkać się ze swoimi przyjaciółmi" - powiedziała gazecie matka dziewczynki Giada Esposito.

"Wraz ze zbliżaniem się Świąt boi się też tego, że Święty Mikołaj również nie będzie mógł się poruszać i nie przyniesie prezentu" - dodała.

"Zrozumiała, że decyduje o tym Conte i dlatego zwróciła się z apelem bezpośrednio do niego" - wyjaśniła matka.