Pracownicy promów w Grecji ogłosili przedłużenie o kolejne dwa dni strajku, który paraliżuje transport morski na greckie wyspy. Akcja protestacyjna pracowników domagających się podpisania układów zbiorowych potrwa do piątku - poinformowała policja portowa.

Strajk miał trwać 24 godziny, jednak liczący ok. 20 tysięcy członków silny związek zawodowy, Grecka Federacja Marynarzy (Pno), ogłosił, że akcja protestacyjna zostanie przedłużona o kolejne 48 godzin i zakończy się w piątek o godzinie 6 czasu lokalnego (5 czasu polskiego).

Federacja wyjaśniła, że przedłużenie strajku ma ścisły związek z niechęcią właścicieli statków do podjęcia negocjacji, które miałyby na celu podpisanie układów zbiorowych.

Nie kursują promy z Pireusu oraz między wyspami Morza Egejskiego i Morza Jońskiego.