Od piątku do niedzieli na Węgrzech zatrzymano 501 uchodźców, którzy przedostali się przez metalowy płot na granicy z Serbią - poinformowała w poniedziałek węgierska policja. Według niej w piątek odnotowano 113 zatrzymań, w sobotę 151, a w niedzielę 237. Są to liczby jak dotąd rekordowe.

Od piątku do niedzieli na Węgrzech zatrzymano 501 uchodźców, którzy przedostali się przez metalowy płot na granicy z Serbią - poinformowała w poniedziałek węgierska policja. Według niej w piątek odnotowano 113 zatrzymań, w sobotę 151, a w niedzielę 237. Są to liczby jak dotąd rekordowe.
Uchodźców zatrzymano na granicy serbsko-węgierskiej /PAP/EPA/ZOLTAN GERGELY KELEMEN /PAP/EPA

Do czasu zbudowania płotów na granicy z Serbią i Chorwacją we wrześniu i październiku ubiegłego roku Węgry były jednym z państw tranzytowych na tak zwanej bałkańskiej trasie uchodźców z Grecji do Niemiec lub dalej na północ. Obecnie główny nurt migracji przebiega przez sąsiednie terytoria Chorwacji i Słowenii.

Zdaniem obserwatorów wzrost liczby zatrzymywanych na Węgrzech uchodźców świadczy o tym, że w coraz większym stopniu korzystają oni z pomocy przemytników ludzi.

Premier Węgier Viktor Orban zadeklarował, że jego kraj nie przyjmie żadnego uchodźcy nie mającego podstaw do uzyskania na azylu, a osoby przedostające się przez płot graniczny - co jest w myśl węgierskiego prawa przestępstwem - będą wydalane.

(mn)