Ruszyła ostatnia tura sprzedaży biletów na piłkarskie Euro 2016. Teraz może być Wam łatwiej podjąć decyzję o zakupie, bo wiemy już, z kim i kiedy będzie grać nasza reprezentacja. Nie ma jednak gwarancji, że wymarzoną wejściówkę dostaniecie. Przeczytajcie, co możecie zrobić, by zwiększyć swoje szanse!
Sprzedaż ruszyła w południe na stronach UEFA. Ta tura jest przeznaczona dla kibiców z krajów, które będą miały swoich piłkarskich przedstawicieli na turnieju. Fani mają do wyboru trzy rodzaje wejściówek: na pojedyncze mecze, bilet łączony na wszystkie spotkania danej drużyny oraz dla osób niepełnosprawnych.
System przyjmowania wniosków działać będzie do 18 stycznia. Później najprawdopodobniej odbędzie się losowanie, bo mimo że UEFA przygotowała aż 800 tysięcy biletów, to chętnych na pewno będzie więcej. Kolejność zgłoszeń nie będzie miała znaczenia, ale w zdobyciu wejściówki może Wam pomóc zakup Karty Kibica PZPN - fani z tym dokumentem będą mieli pierwszeństwo w walce o bilety.
Najtańsze bilety na mecze fazy grupowej kosztują 25 euro i obejmują teoretycznie najgorsze miejsca na stadionie.
Jeśli będziecie chcieli obejrzeć wszystkie mecze grupowe biało-czerwonych i zdecydujecie się na wejściówkę typu "Follow my Team", to musicie znaleźć w portfelu minimum 165 euro. Rozszerzenie biletu na ewentualne mecze fazy pucharowej, kosztuje w opcji maksimum - a więc jeśli zechcecie być na wszystkich spotkaniach tej fazy, począwszy od 1/8 finału, a na finale skończywszy - dodatkowe 220 euro. Jeśli jednak nasza reprezentacja odpadnie wcześniej, pieniądze zostaną Wam zwrócone.
(edbie)
