Amerykańskie służby zwiększyły ochronę newralgicznych obiektów należących do USA na całym świecie. Nie chodzi o zagrożenie na terenie USA, choć wszędzie tam, gdzie wiwatują Amerykanie zostały zwiększone siły bezpieczeństwa.

Amerykańskie służby bardziej obawiają się pojedynczych porwań obywateli USA w miejscach, gdzie wielokrotnie dochodziło do antyamerykańskich wystąpień.

Według przedstawiciela CIA, czujność powinni zachować obywatele także innych państw, które biorą udział w operacji w Afganistanie. Nie ma bowiem wątpliwości, że teraz rozpocznie się walka po schedę po bin Ladenie. Najbardziej oczywistym kandydatem do przejęcia po nim przywództwa nad Al-Kaidą wydaje się Ajman al-Zawahiri. Ten egipski lekarz, to dotychczasowy numer dwa w światowej siatce terrorystów.

Śmierć Osamy bin Ladena, zabitego w niedzielę w wyniku akcji amerykańskich sił specjalnych w Pakistanie, potwierdził w specjalnym oświadczeniu wygłoszonym w Białym Domu prezydent Barack Obama.