Blisko cztery godziny trwało nadzwyczajne posiedzenie Krajowej Rady Sądownictwa, prawdopodobnie ostatnie w obecnym składzie. Posiedzenie było odpowiedzią na opublikowaną listę kandydatów do nowej KRS, którzy mają zostać wybrani na wtorkowym posiedzeniu Sejmu.

Sędziowie zajmowali się przygotowaniem uchwał, które podsumowują ich działalność. Zamierzają m.in. przekazać prezydentowi oraz marszałkom Sejmu i Senatu postulaty dotyczące problemów w wymiarze sprawiedliwości. Skierują także apel do sędziów, by dbali o "utrzymanie ustrojowej pozycji władzy sądowniczej".

Rada jeszcze raz podziękowała w uchwale obywatelom, którzy w tych czasach trudnych dla wymiaru sprawiedliwości, KRS i Sądu Najwyższego stanęli na wysokości zadania rozumiejąc, że niezależność sądów, niezawisłość sędziów, to nie jest żaden przywilej sędziów, żadne ich prawo, tylko prawo obywatelskie, które im gwarantuje dostęp do sądu - powiedział podczas sobotniej konferencji po posiedzeniu Rady członek KRS sędzia Sławomir Pałka.

W odczytanej przez niego uchwale dodano, że "prawo do sądu jest podstawowym środkiem ochrony wszystkich praw oraz wolności człowieka i obywatela, zaś cechą dojrzałego społeczeństwa obywatelskiego jest gotowość podjęcia obrony tych praw i wolności w razie ich zagrożenia".

Sędziowie zaznaczają również, że kończy się kadencja sędziów wybranych do Rady zgodnie z konstytucją. Taki zapis krytykował obecny na obradach Stanisław Piotrowicz z PiS.

Część sędziów odchodzi, to uważają, że jeżeli oni odchodzą, to się kończy wszystko, że jest łamana konstytucja - mówił. Poseł skrytykował również sędziów za powoływanie się w uchwale na zasadę "trójpodziału władzy", która jego zdaniem nie istnieje. Jak doprecyzował, konstytucja mówi o trójpodziale i równoważeniu się władz, i jego zdaniem nowa ustawa tę regułę przywraca. 

Krajowa Rada Sądownictwa zlikwidowała także przyznawany od lat medal "Zasłużony dla wymiaru sprawiedliwości". Według obecnych członków KRS jednym z warunków niezawisłości sędziego jest brak wdzięczności wobec osób, które powołują na stanowisko, a zdaniem rzecznika KRS Waldemara Żurka nowe zasady nie dają takiej gwarancji. Według sędziego, nowi kandydaci do KRS są powiązani z resortem sprawiedliwości

Te relacje są bardzo bliskie ministerstwu. Pytanie, czy sędziowie mogą mieć zaufanie do tego typu organu, tak skonstruowanego, z takim składem osobowym - mówi Żurek.

Rada krytycznie odniosła się też wobec ustawy o ustroju sądów powszechnych, która pozwalała ministrowi sprawiedliwości na odwoływanie prezesów i wiceprezesów sądów. 

Na koniec konferencji Waldemar Żurek podziękował dziennikarzom i mediom za kilkuletnią współpracę. Prawdopodobnie jest to nasza ostatnia konferencja w tym składzie i w tym miejscu - dodał.

(az)