Kolejna grupa irackich naukowców odmówiła złożenia - w cztery oczy - zeznań inspektorom rozbrojeniowym ONZ. Ta sprawa nie stanowi poważniejszego problemu - twierdzi przedstawiciel Iraku. ONZ uważa inaczej. Irakijczycy domagają się, czego nie aprobuje ONZ, by rozmowy były prowadzone były w obecności przedstawicieli rządu irackiego.

Do tej pory już 16 naukowców irackich odmówiło rozmów w cztery oczy. Irackie oficjalne koła zapowiedziały jednak, że Bagdad podejmie próbę przełamania impasu w tej kwestii.

Cytowany przez AP doradca prezydenta Iraku Amer Raszid powiedział: Ta sprawa nie stanowi poważniejszego problemu i tradycyjnie już dodał, że Irak "wszechstronnie współpracuje z ONZ" i nie ma broni masowej zagłady.

Rzecznik inspektorów ONZ Hiro Ueki zaznaczył, że zeznania naukowców irackich mają zasadnicze znaczenie dla powodzenia misji. Ueki ujawnił, że wczoraj dwóch dalszych naukowców odmówiło spotkania z inspektorami ONZ.

Irak do tej pory nie zareagował na wystąpienie prezydenta USA, który w dorocznym orędziu o stanie państwa przedstawił Irak jako śmiertelne zagrożenie dla Ameryki i pokoju na świecie.

Bush dał wyraźnie do zrozumienia, że w razie nieuzyskania w ONZ mandatu do wojny przeciw reżimowi w Bagdadzie, Waszyngton gotów jest do zbrojnej akcji nawet bez takiego upoważnienia.

12:50