W piątek między godziną 7 a 9 kolejarze przeprowadzą dwugodzinny strajk ostrzegawczy. Rozmowy ostatniej szansy między związkowcami a władzami PKP nie przyniosły bowiem porozumienia. Strajk będzie dotyczył spółek: PKP Polskie Linie Kolejowe, PKP Intercity, PKP Cargo i PKP Energetyka. W przypadku PKP Intercity i PKP Cargo strajk będzie polegał na zatrzymaniu pociągów na stacjach.
Nie wiadomo dokładnie, jak strajk będzie wyglądał w poszczególnych regionach. Chociaż do protestu nie przystępują wszyscy przewoźnicy, np. regionalni, pociągi może zatrzymać planowany strajk pracowników PKP PLK - zarządcy kolejowej infrastruktury.
Na Podkarpaciu ponad 20 pociągów dalekobieżnych i regionalnych nie wyjedzie lub nie dojedzie do celu punktualnie. Na opóźnienie w podróży powinni się przygotować podróżni wyruszający z Przemyśla do Krakowa przed godz. 5, ten bowiem pociąg zatrzyma się w Ropczycach, a pociąg, który z Przemyśla planowo powinien wyjechać o godz. 8.25 wyjedzie dopiero po zakończeniu strajku.
Podobnie z pociągami relacji Rzeszów-Kraków i Rzeszów-Bydgoszcz. Te nie wyjadą o czasie lub zatrzymają się na stacjach: odpowiednio w Brzesku (Małopolskie) i Kolbuszowej.
Bez zakłóceń będą funkcjonować połączenia InterRegiobus, w których podróż odbywa się częściowo autobusem. Tak będzie na przykład na trasie Rzeszów-Katowice. To połączenie obsługują Przewozy Regionalne.
W czasie trwania strajku 17 pociągów regionalnych będzie w trasie, będą miały opóźnienia.
Kolejowi związkowcy nie chcą mówić o tym, które pociągi w regionie łódzkim zostaną zatrzymane. Informacje na ten temat mają być przekazane dopiero po rozpoczęciu akcji protestacyjnej. Rzecznik marszałka województwa Joanna Blewąska poinformowała, że jeśli zatrzymane zostaną pociągi kursujące między Łodzią a Sieradzem, to na tej trasie pasażerowie z biletami miesięcznymi kolejowej spółki Przewozy Regionalne będą mogli bezpłatnie skorzystać z komunikacji autobusowej. Dotyczy to autobusów wyjeżdżających z Sieradza o godz. 6.50 i 7.25 oraz wyjeżdżających z dworca Łódź-Kaliska o godz. 8.30 i 9.05 - wyjaśniła Blewąska.
Na terenie województwa pomorskiego na stacjach może zostać zatrzymanych 7-8 pociągów. Nie ma takiej opcji, żeby pociąg stał gdzieś na szlaku, w polu czy przed stacją. Na pewno wjedzie na stację - powiedział przewodniczący Związku Zawodowego Dyżurnych Ruchu województwa pomorskiego Andrzej Kaszubowski.
Pociągi SKM w Trójmieście mają kursować normalnie. Dyrektor ds. marketingu i sprzedaży PKP SKM Marcin Głuszek poinformował, że "strajk w SKM ograniczy się do oflagowania pociągów na znak solidarności z protestującymi".
Około 70 pociągów zostanie zatrzymanych na Dolnym Śląsku. Jak powiedział, Wiesław Natanek z NSZZ "Solidarność" w Dolnośląskim Zakładzie Przewozów Regionalnych we Wrocławiu, w trakcie strajków zostanie zatrzymanych 51 pociągów Przewozów Regionalnych, 11 TLK oraz 11 Kolei Dolnośląskich.
Rzecznik prasowy PKP SA we Wrocławiu Bartłomiej Sarna wyjaśnił, że w trakcie strajku nie będzie żadnej komunikacji zastępczej, związkowcy nie poinformowali bowiem, jak ma wyglądać strajk ani jakie pociągi zostaną zatrzymane. Dodał, że na Dworcu Głównym PKP we Wrocławiu od godz. 5 do 12 pasażerów będą informować o sytuacji specjalne osoby. Ponadto - mówił rzecznik - na dworcu będzie serwowana darmowa herbata i kawa dla podróżnych czekających na swoje połączenie.
Strajkujący kolejarze będą zatrzymywać pociągi na stacjach węzłowych, a tych na Opolszczyźnie jest 11. Są to stacje: Opole Główne, Opole Groszowice, Nysa, Kluczbork, Kędzierzyn-Koźle, Strzelce Opolskie, Racławice Śląskie, Prudnik, Nowy Świętów, Brzeg i Namysłów.
Ilu kolejarzy przystąpi na Opolszczyźnie do strajku - nie wiadomo, bo udział w nim zgodnie z decyzją związkowych centrali jest dobrowolny.
Dyrektor Opolskiego Zakładu Przewozów Regionalnych Sylwester Brząkała zapewnił, że Przewozy Regionalne w miarę możliwości uruchomią transport zastępczy. Nasi pracownicy nie strajkują, od rana będziemy na posterunku i będziemy reagować na bieżąco - powiedział Brząkała. Przestrzegł, że opóźnień w wypadku strajku na pewno uniknąć się nie da i potrwają one prawdopodobnie do popołudnia.
Warmińsko-mazurscy związkowcy zapowiedzieli, że w czasie strajku "należy spodziewać się" zatrzymania na stacjach pociągów wyjeżdżających z Olsztyna do Szczecina, Bielska Białej i Poznania. Opóźnienia mogą mieć także pociągi regionalne. Na czas strajku pociąg TLK Żuławy relacji Olsztyn-Szczecin ma stanąć na stacji w Elblągu, pociąg TLK Kormoran do Bielska Białej - w Działdowie, a TLK Jeziorak do Poznania ma być wstrzymany na stacji w Olsztynie.
Stanisław Wojciechowski z Zakładu Przewozów Regionalnych w Olsztynie podkreślił, że w razie potrzeby możliwe jest uruchomienie komunikacji zastępczej jedynie w przypadku dwóch regionalnych połączeń: Olsztyn - Szczytno oraz Ełk - Grajewo - Białystok. Jak wyjaśnił, na innych lokalnych trasach autobusy nie byłyby w stanie dojechać do wszystkich małych stacji, a czas takiej podróży byłby o wiele dłuższy, niż ewentualny postój pociągu z powodu strajku.
Strajk w województwie kujawsko-pomorskim może dotyczyć maksymalnie 21 pociągów. Moim zdaniem nie będzie tak źle i przynajmniej 15 pociągów dotrze do celu bez problemów - powiedział dyrektor Kujawsko-Pomorskiego Zakładu Przewozów Regionalnych Waldemar Bachmatiuk.
Podkreślił, że podejmowane są starania, żeby w przypadku wstrzymania pociągów uruchomić zastępczą komunikację autobusową, ale nie jest to łatwe, bo takie firmy jak PKS w porze strajku mają dużo własnych kursów.
Siedem pociągów obsługiwanych przez Przewozy Regionalne na terenie województwa świętokrzyskiego może mieć opóźnienia.
- pociąg relacji Kielce - Kraków Główny, wyjeżdżający z Kielc o 5:56, planowy przyjazd do Krakowa o 8:13 ma według wykazu zatrzymać się na stacji Kozłów. (planowany czas postoju 1:56).
- pociąg relacji Skarżysko-Kamienna - Częstochowa wyjeżdżający o 5:05, planowy przyjazd do Częstochowy o 8:18 ma zatrzymać się na stacji Włoszczowa (planowany czas postoju 2h).
- pociąg relacji Ostrowiec Świętokrzyski - Kraków Główny, wyjeżdżający o 5:09 ma zatrzymać się na stacji Sitkówka-Nowin (planowany czas postoju 1:56 ).
- pociąg relacji Kielce - Skarżysko-Kam. wyjeżdżający z Kielc o 6:30 zatrzyma się w Suchedniowie (planowany czas postoju 1:54).
- pociąg relacji Skarżysko-Kam. - Kielce wyjeżdżający według rozkładu o 7:21, prawdopodobnie wyjedzie z ponadpółtoragodzinnym opóźnieniem.
- pociąg relacji Skarżysko-Kam. - Ostrowiec Św. wyjeżdżający ze Skarżyska o 6:27 ma według wykazu ma zatrzymać się w Kunowie (planowany czas postoju 1:52).
- pociąg relacji Ostrowiec Św. - Kielce rozpoczynający bieg o 7:33 ma wyjechać z półtoragodzinnym opóźnieniem.
34 rozkładowe kursy autobusów oraz 44 kolejne, przysyłane na wezwanie kierowników zatrzymywanych pociągów - zapewnią pasażerom Koleje Śląskie w czasie piątkowego strajku związkowców z Grupy PKP. Prócz zastępczej komunikacji autobusowej Koleje Śląskie przewidziały dodatkowe wagony w pociągach kursujących przed godziną rozpoczęcia strajku, czyli 7 rano.
Jak wynika z obejmującego 34 kursy rozkładu autobusowej komunikacji zastępczej na stronie internetowej Kolei Śląskich, na kluczowe o tej porze w woj. śląskim połączenia Gliwice - Katowice i Częstochowa - Katowice w godzinach strajku wyjedzie po pięć autobusów (część bezpośrednich), a na trasę Sosnowiec - Katowice - Tychy Lodowisko wyjadą dwie pary autobusów.
Trasę między Bielskiem-Białą i Katowicami obsłużą dwie pary autobusów, po jednym autobusie wyjedzie też z Bielska-Białej do Kęt i Wadowic. Pojedyncze autobusy przejadą trasami z Cieszyna do Czechowic-Dziedzic, z Katowic do Wisły Głębiec i z centrum Wisły do Tychów.
Dwa autobusy wyruszą z Katowic do Rybnika (jeden z nich dalej do Raciborza), jeden przejedzie w drugą stronę. Jeden pokona trasę z Pszczyny do Wodzisławia Śląskiego, inny z Wodzisławia do Rybnika. Trzy autobusy przejadą trasami z Rybnika do Raciborza lub Chałupek, w przeciwną stronę pojedzie jeden.
Dwa autobusy zostaną wysłane na połączenie Katowice - Tarnowskie Góry lub Lubliniec, jeden pojedzie w przeciwną stronę. Pojedyncze kursy zostaną wykonane na trasach Krzepice - Tarnowskie Góry i Katowice - Kłobusk. Jedna para autobusów pojedzie też trasą Lubliniec - Częstochowa, gdzie wobec remontowych planów spółki PKP PLK i tak część kursów wykonywana jest komunikacją zastępczą.
