Co najmniej jedna osoba zginęła w potężnej eksplozji i pożarze w składzie fajerwerków w gęsto zaludnionej dzielnicy stolicy Nigerii Lagosu. Jak podał nigeryjski Czerwony Krzyż, obrażenia odniosło 30 osób.

Ogień objął co najmniej dziewięć budynków w ruchliwej handlowej dzielnicy. Ludzie w panice skakali z okien uciekając przed płomieniami. Fajerwerki wybuchały jeszcze długo po pojawieniu się ognia.

Według świadków w pobliżu zgromadził się tłum gapiów. Z tego powodu strażacy zdołali dotrzeć na miejsce dopiero po godzinie. Akcję gaśniczą utrudniał gęsty dym. Szybko zabrakło wody do gaszenia pożaru i na pomoc zostało wezwane wojsko. W tej sytuacji wiele osób, które przybiegły na miejsce, miało też ze sobą pojemniki z wodą.

Lagos zamieszkuje ok. 15 milionów ludzi. Miasto jest uważane za drugie największe, po Kairze, na kontynencie afrykańskim. Środa jest natomiast w Nigerii dniem wolnym, ale część sklepów było otwartych. Nie działała natomiast pobliska szkoła, w której w wyniku eksplozji z okien powypadały szyby.