100 milionów funtów musiałby zapłacić Liverpoolowi klub spoza Premier League, który chciałby pozyskać Luisa Suareza - donosi gazeta "Daily Mirror". Dla angielskich zespołów cenę za urugwajskiego piłkarza ustalono na jeszcze wyższym poziomie - aż 130 milionów.

Dwa tygodnie temu Saurez podpisał z Liverpoolem nowy kontrakt, na mocy którego do końca sezonu 2017/18 będzie zarabiał 200 tysięcy funtów tygodniowo.

Jeśli ktoś postanowi wyłożyć taką kwotę odstępnego, uczyni Urugwajczyka najdroższym piłkarzem świata. Prawdopodobnie jedynym klubem gotowym na taki krok byłby Real Madryt. W 2009 roku "Królewscy" zapłacili 94 miliony euro Manchesterowi United za Portugalczyka Cristiano Ronaldo. Natomiast według ostatnich informacji, latem tego roku przelali na konto Tottenhamu Hotspur 91 milionów euro za Walijczyka Garetha Bale'a, choć pierwotnie informowano nawet o stu milionach.

26-letni Suarez trafił do Liverpoolu niespełna trzy lata temu. W obecnym sezonie imponuje skutecznością. Z 17 bramkami przewodzi klasyfikacji najlepszych strzelców Premier League, choć z powodu dyskwalifikacji nie mógł zagrać w pierwszych pięciu meczach.

(edbie)