Dłuższe żółte światła dla kierowców na skrzyżowaniach, ale także więcej czasu na niektórych przejściach dla pieszych. Sygnalizatory świetlne mają usprawniać ruch na węzłach drogowych, na których tworzą się korki. Takie zmiany proponuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad.

Przez ponad rok 130 ekspertów opracowało nowe zalecenia dotyczące zasad oznakowania dróg. 

Jak informuje reporter RMF FM Mariusz Piekarski, eksperci drogowej dyrekcji zaproponowali, by sygnał żółty świecił o sekundę dłużej - nie 3 a 4 sekundy, ale na drogach, gdzie prędkość jest większa niż 50 km/h. 

Eksperci proponują również, aby sygnalizację na pasach ustawiać przy założeniu, że piesi idą wolniej. Tam gdzie z pasów często korzystają seniorzy i dzieci - to może być nawet metr na sekundę. 

Nowe sygnalizatory świetlne - mogą pojawić się też przy wjazdach na łącznice ważnych węzłów drogowych. Chodzi o to, by sygnał czerwony dozował dopływ nowych samochodów np. na ekspresówkę z drogi podporządkowanej.

Jesteśmy w stanie dozować przy pomocy sygnalizatorów świetlnych włączanie się kolejnych pojazdów, ale przytrzymujemy kogoś dwie sekundy puszczamy dopiero za chwilę - mówi Szymon Piechowiak z drogowej dyrekcji

Na stałe do użycia na wielu drogach mają wejść także znaki "Stop - Zły Kierunek" - dzisiaj takie znaki są tylko na autostradach. 

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad ma też inny pomysł

Sieć autostrad w Polsce może powiększyć się o 2,5 tysiąca kilometrów - i to właściwe z dnia na dzień. Wystarczy przekształcić drogi ekspresowe... w autostrady - to kolejny pomysł Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. W pomyśle GDDKiA ma chodzić o ujednolicenie sieci dróg szybkiego ruchu.

Opracowanie: