Zamknięcie gabinetów przez lekarzy rodzinnych, to igranie zdrowiem i życiem pacjentów - mówi Leszek Sikorski. Szef resortu zdrowia, uważa takie postępowanie za nieetyczne i apeluje o rozmowy.

Leszek Sikorski jeszcze kilka dni temu zapewniał, że każdy może liczyć na opiekę medyczną. Podkreślał, że sytuacja w służbie zdrowia jest pod kontrolą. Dziś jednak zdanie zmienił. Otwarcie przyznaje, że sytuacja jest kryzysowa. Jest trudna, kryzysowa sytuacja.

W związku z tym minister zdrowia odbył dziś telekonferencje ze wszystkim wojewodami. Jest sytuacja, w której ci, którzy mieli udzielać pomocy, jej nie udzielają, jej odmawiają. Na ile można, w imię własnych interesów, w imię interesu, który ma podłoże finansowe, decydować o tym, że wprowadza się niepokój czy chaos. Ja nie wyobrażam sobie, aby lekarze mogli dalej posuwać się w tym uporze i w tym trwaniu w graniu zdrowiem i bezpieczeństwem pacjenta - mówił Sikorski.

Minister zapewnia, że jest gotów do rozmów. Pytanie tylko z kim? Wszak wciąż dotyczyć mają one tych samych warunków finansowych...

15:05