Paraliżujący związek ze śliny północnoamerykańskiej ryjówki może pomóc w diagnozowaniu i leczeniu raka jajnika, raka piersi i raka prostaty - wynika z badań kanadyjskich naukowców. Niewykluczone, że już w 2011 roku rozpoczną się badania kliniczne leku. Co ważne, odkryty przez badaczy związek - jak pokazały eksperymenty na zwierzętach - ma niewiele działań niepożądanych.

Historia leku zaczęła się w 2000 r., gdy naukowcy z laboratorium prof. Jacka Stewarta z Mount Allison University w Sackville, odkryli paralityczne własności śliny ryjówki krótkoogoniastej. Rozpoczęli prace nad identyfikacją odpowiedzialnego za to związku. W ten sposób odkryli nieznany dotąd peptyd, który nazwali sorycydyną. Okazało się, że związek ma własności nie tylko paraliżujące, które mogłyby znaleźć zastosowanie w leczeniu bólu, ale także inicjuje samobójczą śmierć komórek raka jajnika.

W 2005 r. Stewart założył firmę prywatną, która przejęła badania nad cząsteczką. Pracującym w niej naukowcom udało się oddzielić paraliżujący fragment sorycydyny od przeciwnowotworowego i rozpocząć dwa programy badawcze. Jeden z nich poświęcony był terapii przeciwbólowej, a drugi leczeniu nowotworów.

Dalsze doświadczenia wykazały, że sorycydyna blokuje w błonie komórek specjalny kanał wapniowy o nazwie receptor waniloidowy TRPV6. Jest on produkowany w nadmiarze przez komórki wielu rodzajów raka - jajnika, prostaty i piersi, podczas gdy zdrowe komórki nie wytwarzają go wcale lub w minimalnych ilościach. Zablokowanie TRPV6 uruchamia procesy samobójczej śmierci komórki, tzw. apoptozę.

Badacze opisali i zsyntetyzowali sorycydynę w laboratorium oraz opracowali kilka jej mniejszych pochodnych. Następnie, w testach in vitro wytypowali te, które najskuteczniej hamują wzrost raka jajnika, prostaty i piersi.

W trakcie testów badacze zorientowali się również, że pochodne sorycydyny mogą pomóc we wczesnej diagnostyce raka jajnika. Opracowali bazujący na nich test krwi, który wykrywa nadprodukcję TRPV6 w początkowym stadium tego nowotworu. Zaplanowali też badanie biopsji, które pozwala wykryć raka piersi, jajnika i prostaty na najwcześniejszym etapie rozwoju. Obecnie naukowcy pracują nad prototypem testu diagnostycznego na raka jajnika.